reklama

Renata Gogłuska-Wadyniuk zdecydowała, że drewno pojedzie przez Wierzbówkę

Opublikowano:
Autor:

Renata Gogłuska-Wadyniuk zdecydowała, że drewno pojedzie przez Wierzbówkę - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaNowa nawierzchnia na drodze w rodzinnej wsi wicestarosty Artura Jaszczuka Milanowie jest bezpieczna, a ciężarówki nadleśnictwa pojadą przez Wierzbówkę.

W grudniowym wydaniu "Wspólnoty" w artykule "Nie chcą, by ciężarówki zniszczyły ich drogę" pisaliśmy o zmianie organizacji ruchu na drodze powiatowej biegnącej przez Wierzbówkę i Milanów. Otóż z ul. Lipowej w Wierzbówce zniknęły znaki ograniczenia tonażu do ośmiu ton, a w Milanowie takie znaki się pojawiły. Oznacza to, że Lasy Państwowe będą wozić drewno po nowej nawierzchni przez Wierzbówkę, a nie - jak dotąd - przez Milanów.

Wicestarosta czy dyrektorka?

Na listopadowej sesji Rady Gminy Milanów wicestarosta Artur Jaszczuk, mieszkaniec Milanowa, powiedział radnym, że to on, po ustaleniach z nadleśniczym Nadleśnictwa Radzyń Podl. Piotrem Kiszczakiem, zdecydował, że drewno pojedzie przez Wierzbówkę i ciężarówki nie rozjeżdżą nowej nakładki na ul. Kościelnej w Milanowie. Postanowiliśmy jednak zapytać zarządcę drogi, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Renatę Gogłuskę-Wadyniuk, kto, na czyj wniosek, na podstawie jakich przesłanek oraz jakiej formalnej procedury podjął decyzję o zmianie organizacji ruchu w obu miejscowościach.

Słaba podbudowa w Milanowie

Dyrektor ZDP Renata Gogłuska-Wadyniuk odpowiedziała nam, że to ona podjęła taką decyzję na podstawie zatwierdzonych projektów stałej organizacji ruchu, a powodem był pogarszający się stan drogi w Milanowie od wczesnej wiosny do sierpnia 2019 oraz fakt, że pod załamaną nawierzchnią nie było właściwej podbudowy mogącej w dalszym ciągu odbierać natężenie ruchu pojazdów nadleśnictwa. Decyzja zapadła zaraz po wykonaniu nakładki w Milanowie i po rozmowach z nadleśnictwem w Radzyniu Podlaskim.

Rozjeżdżą nową drogę

Nakładka na drodze w Milanowie jest bezpieczna, ale sołtys wsi Wierzbówka Piotr Iwanek i jej mieszkańcy nie chcą, żeby ciężarówki nadleśnictwa rozjeździły nową nawierzchnię, którą na ul. Lipowej położył Zakład Usług Komunalnych w Parczewie po instalacji infrastruktury kanalizacyjnej we wsi w ubiegłym roku. Renata Gogłuska-Wadyniuk zapewnia, że ul. Lipowa zostanie przebudowana i m.in. dlatego dopuściła tam ruch pojazdów powyżej ośmiu ton.

Renata Gogłuska-Wadyniuk, dyrektor ZDP w Parczewie

Dyrektorka obserwuje

- Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Parczewie, obserwując stan drogi pogarszający się od wczesnej wiosny do sierpnia 2019 oraz fakt, że pod załamaną nawierzchnią nie było właściwej podbudowy mogącej w dalszym ciągu odbierać natężenie ruchu pojazdów nadleśnictwa, podjął decyzję o ustawieniu ograniczenia tonażu na wskazanym odcinku drogi zaraz po wykonaniu odnowy nawierzchni. O fakcie tym zostało poinformowane pisemnie nadleśnictwo w Radzyniu Podlaskim. Po przeprowadzonych rozmowach, z których wynikało, iż brak jest innego połączenia strefy wycinki leśnej z drogami wojewódzkimi, a jednocześnie planowana jest przebudowa drogi powiatowej na odcinku Wierzbówka-Parczew, zarządzający ruchem i zarządzający drogą dopuścili ruch o masie powyżej 8T na wskazanym odcinku

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE