Zmiany to wynik czasu, który wyrył swój „ząb” w przyzakładowym sklepie, ale również wyjście naprzeciw oczekiwaniom klientów, których nowoczesne sieci przyzwyczaiły do pewnych standardów zakupowych: starannie dobrany towar, jego ułożenie na półce, oświetlenie, przyjazna atmosfera i wnętrze odpowiadające standardom XXI wieku.
- Przyzakładowy sklep to wizerunek zakładu, ludzi i produktów. Taki sklep to również budowanie świadomości marki serów Serenada, Skarby Serowara i Sery z Radzynia Podlaskiego, przekazywanie ludziom eksperckiej wiedzy o serach, zastosowaniu produktów w codziennej diecie, ale również doboru dodatków, które znakomicie komponują się z naszymi serami, szczególnie długodojrzewającymi. To miejsce, w którym konsument nie tylko kupi „ser żółty”, ale będzie mógł poznać jego historię i znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania np.: czy ser jest bez laktozy – mówi Emilia Pożarowszczyk, kierownik marketingu i PR Spomleku.
Ekspedientki, żeby sprostać oczekiwaniom i pytaniom konsumentów odbyły szkolenia produktowe i poznały proces produkcji serów. Zdobyta wiedza jest im pomocna w codziennej pracy z klientem.
16 stycznia mieszkańcy Parczewa i okolic zachęceni wizją poznania tajników serowych oraz promocji chętnie odwiedzali „serowy zakątek”. Mieli okazję spróbować kilku rodzajów sera, porozmawiać, a nawet wygrać serenadowe gadżety. Dla najmłodszych przygotowane były balony i serenadowy kącik zabaw.
Klienci o sklepie firmowym Spomlek Małgorzata z Miłkowa: Znam sery ze Spomleku. Bardzo smakuje mi Bursztyn. Dzisiaj kupiłam Ser Mleczny, który spróbowałam przed zakupem i bardzo mi posmakował – delikatny, łagodny. Lubię Rubina, Radamera i Salami oczywiście. Długodojrzewające wykorzystuję na przystawki, do koreczków. Moi goście wiedzą, że u mnie zawsze na stole będzie dobry ser. Będę odwiedzać sklep, który po tych zmianach jest nowoczesny, elegancki. Andrzej z Siemienia: Kupiłem dzisiaj kilka rodzajów sera: z czosnkiem, ziołami i Ser Mleczny. Często bywam w sklepie bo moja rodzina lubi sery. Najczęściej kupuję Bursztyna, Salami i Roladę wędzoną. Bursztyna kupuję żonie, która najczęściej używa go do tostów dla córki. Nowy wystrój super, coś innego. Anna z Parczewa: Uwielbiam wszystkie sery. Przychodzę do sklepu jak tylko zabraknie mi sera, bo wiem, że tu jest duży wybór i zawsze świeży ser. Nigdzie nie znajdę tylu smakołyków co tutaj i obsługa jest fajna, miła. Wystrój myślałam, że będzie bardziej wesoły, ale jest przyjaźnie. Kamila z Parczewa: Kupiłam dzisiaj Bursztyna i Ser Mleczny dla dzieci. Znam bardzo dobrze sery ze Spomleku bo bardzo je lubię i są nasze, a ja wspieram lokalnych producentów. Bursztyna kupiłam co prawda pierwszy raz, bo Pan mnie zachęcił. Lubię ostre smaki, wyraźne, dlatego bardzo mi posmakował kawałek, który spróbowałam i będę go kupowała – może nie codziennie, ale na pewno na niedzielę. |