reklama

Sprawa bezdomnych zwierząt rozgrzała radnych w Jabłoniu

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Sprawa bezdomnych zwierząt rozgrzała radnych w Jabłoniu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaJabłoń: Problem z bezdomnością i porzucaniem zwierząt domowych rozwiązałoby czipowanie ich, tak jak to ma miejsce w przypadku zwierząt gospodarskich - proponuje radny Krzysztof Gomółka.

Na ostatniej sesji (30 marca) radni z Jabłonia zajmowali się sprawią opieki nad zwierzętami bezdomnymi. Gminny Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi ma na celu ograniczenie liczby bezdomnych zwierząt, a także zmniejszenie populacji porzuconych zwierząt przez ludzi. Temat wywołał burzliwą dyskusję. 

Kto będzie wyłapywał psy 
Radni pytali między innymi o koszty, jakie poniosła gmina w ubiegłym roku i o wysokość stawek za pobyt zwierząt w schronisku. Padło też pytanie, kto będzie ewentualnie wyłapywał te bezdomne psy.  
 - Pracownicy Urzędu Gminy - padła w gromkiej wrzawie odpowiedź z sali. 
 - Sołtysi nie będą musieli - dodaje jedna z pań. 
Andrzej Atras odpowiada zebranym, że jeśli będzie takie zgłoszenie, to wyłapywaniem bezdomnych psów będzie się zajmował wyznaczony pracownik Urzędu Gminy. W razie braku możliwości wyłapania bezdomnego zwierzęcia we własnym zakresie, wtedy zostanie wezwana specjalistyczna firma. 
Spore koszty złapania psa
Jak wyjaśniał Andrzej Atras, wyłapywanie psów przez zewnętrzną firmę, a mianowicie pracowników Schroniska AZYL w Białej Podlaskiej, to dość droga operacja. 
Za przyjazd na miejsce opłaty są liczone z kilometra i wynoszą 1 zł od przejechanego kilometra. Za umieszczenie psa w schronisku obowiązuje opłata 300 zł netto. Do tego trzeba doliczyć ewentualny abonament za pobyt zwierzęcia w schronisku wynoszący 170 zł netto za miesiąc. 
Radny Gomółka mówi jak jest 
- Ja mam tylko jedno pytanie, skąd się biorą bezdomne psy i koty? - zapytał na sesji radny Krzysztof Gomółka z Gęsi. 
Według słów Gomółki problem polega na tym, że właściciele zwierząt po prostu je porzucają w przydrożnych lasach. We wsiach praktycznie nie ma bezdomnych psów, wiec te, co się pojawiają, muszą być podrzucane przez bezdusznych właścicieli. 
Radny proponuje czipowanie
- Dzikim zwierzętom coś wszczepiają i później wiedzą, gdzie one się znajdują - zauważył radny Gomółka. 
- Czy nie lepiej, żeby hobbista zwierząt mieszkający w bloku i mający takiego wielkiego brytana - bo on kocha zwierzę, mógł zarejestrować swojego pupila? - pytał retorycznie radny. 
Wtedy - jak zauważa radny - w razie porzucenia takiego zwierzęcia, byłoby wiadomo do kogo należy i kogo ewentualnie obciążyć kosztami złapania. 
- Tutaj się wydaje pieniądze na schroniska czy złapanie psa, a nie ma na głodujące dzieci - dodaje radny. 
- Niestety nie mamy tu wiele do powiedzenia - zauważyła przewodnicząca rady Gminy Agnieszka Kuniszyk. Prawo jest takie, że to gmina odpowiada za bezdomne psy na jej terenie. 
Gmina może odzyskać pieniądze
Andrzej Atras poinformował także, że istnieje możliwość odzyskania pieniędzy wydanych przez gminę za złapanie i umieszczenie bezdomnego psa w schronisku. Sytuacja taka może mieć miejsce pod warunkiem zgłoszenia się właściciela zwierzęcia do schroniska i odebrania go z niego. Wtedy gmina może sobie rościć prawo do zwrotu poniesionych kosztów od właściciela. 
Krowy i świnie się znaczy, a psów nie 
 - Jeżeli każe się oznaczać świnie czy krowy, to nie można psa? - nie dawał za wygraną radny Gomółka. 
Według radnego właściciele psów czy kotów powinni obowiązkowo rejestrować swoich pupili i problem porzucania zwierząt po prostu by zniknął. 
Wójt Dariusz Łobejko - z reguły mający odmienne zdanie niż radny Gomółka - tym razem się z nim zgodził:
 - Uważam, że to nie są zwierzęta bezdomne, są to zwierzęta porzucone przez swoich właścicieli. Pomysł radnego Gomółki o zaczipowaniu psów jest o tyle dobry, o ile zostanie wprowadzony w całym kraju. Inaczej nie ma to większego sensu. Nawet gdyby Gmina Jabłoń zaczipowała swoje zwierzęta, to i tak nic nie da, bo zwierzęta porzucane na terenie Gminy Jabłoń pochodzą z innych gmin, a nawet powiatów.W ocenie wójta ten problem powinien być rozwiązany przez ustawodawcę i to jak najszybciej. 
Rada jednomyślna 
Pomimo ożywionej dyskusji rada jednomyślnie, czternastoma głosami za, uchwaliła uchwałę w sprawie opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz o zapobieganiu bezdomności zwierząt. 
Ogółem na ten cel Gmina Jabłoń przeznaczy 15 tys. zł. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE