reklama

"Stara gwardia" martwi się o pamięć młodych pokoleń

Opublikowano:
Autor:

"Stara gwardia" martwi się o pamięć młodych pokoleń - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaWładysław Tryniecki: Jeśli nie znajdziemy atrakcyjnego dla młodzieży sposobu, by zaszczepiać w nich patriotyzm, to w następnych pokoleniach znikną znane nam tradycje i przywiązanie do Ojczyzny.

Władysław Tryniecki, prezes Zarządu Powiatowego Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego
 

- Niepokoi mnie, że bardzo mało ludzi, a w szczególności młodzieży, nie licząc oczywiście pocztów sztandarowych z parczewskich szkół, uczestniczyło w uroczystościach związanych ze 101. rocznicą odzyskania niepodległości - powiedział w rozmowie ze "Wspólnotą" Władysław Tryniecki, prezes Zarządu Powiatowego Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego. - Nie można usprawiedliwiać się brzydką pogodą. Ten uroczysty dzień powinniśmy przeżywać radośnie. Przemarsz ulicami miasta, składanie kwiatów przed pomnikami i uroczyste przemowy to jedno, ale brakuje mi drugiej części, a mianowicie spotkania integracyjnego mieszkańców Parczewa. Moim zdaniem burmistrz powinien udostępnić salę w urzędzie. Można by tam wspólnie pośpiewać patriotyczne pieśni. Z pewnością znaleźliby się ludzie, miłośnicy historii, którzy opowiedzieliby młodzieży w ciekawy sposób o tym, jak się żyło ich rówieśnikom w czasach niewoli i tuz po odzyskaniu niepodległości. W szkole nie ma czasu na opowieści o prawdziwych ludziach. 

Uważam, że jeśli nie znajdziemy atrakcyjnego dla młodzieży sposobu, by zaszczepiać w nich patriotyzm, to w następnych pokoleniach znikną znane nam tradycje i przywiązanie do Ojczyzny. Norwid powiedział: "Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracące pamięć, tracą życie".

- W 1918 roku w Lublinie powstał rząd ludowy z Ignacym Daszyńskim na czele, a dowodzącym wojskiem był pułkownik Rydz Śmigły. 11 listopada Daszyński przekazał władzę Naczelnikowi Józefowi Piłsudskiemu. W Parczewie też nie obyło się bez walki. Dowódcą z ramienia POW był Błażewicz z Radzynia Podlaskiego. W wyniku potyczki POW i Skautów z Parczewa z Niemcami, oddali swe życie porucznik Antoni Olszewski i szeregowy Edward Czarnacki, ten drugi poległ podczas rozbrajania Niemców przy moście na rzece Konotopa. Razem z nim zginął Barański z Koczerg - zachęca do poznawania lokalnej historii Władysław Tryniecki.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE