Eugenia Kowalska, była pracownica Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Parczewie, wniosła skargę na starostę parczewskiego, bo, jak twierdzi, Jerzy Maśluch nie chce wypłacić jej 33.000 złotych, na które ma wyrok sądu. Skarga była przedmiotem obrad na sesji Rady Powiatu 15 lutego. Tuż przed rozpoczęciem punktu poświęconego skardze, starosta wyszedł z sali obrad.
Poskarżyła się do Rady Powiatu
- Ministerstwo Sprawiedliwości zobowiązało Radę Powiatu do podjęcia tej mojej sprawy - rozpoczęła kobieta.
- Tutaj jest moja skarga do przewodniczącego Rady Powiatu. Dłużnikiem jest Skarb Państwa, który reprezentuje starosta powiatu parczewskiego. Wnoszę skargę na starostę, ponieważ starosta powiatu parczewskiego opisał nieprawdę i fałsz. Z pełną świadomością i zamiarem w piśmie z dnia 22 września 2017 r. do Ministerstwa Sprawiedliwości - uzasadniała swój wniosek Eugenia Kowalska.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).