Parczewski Uniwersytet Trzeciego Wieku rozpoczął swoją działalność w 2008 roku i jest filią lubelskiego oddziału. Cieszy się dużą popularnością wśród seniorów, jednak jego działalność nie jest łatwa. Największą bolączką jest brak lokalu. Co prawda dyrektor gimnazjum udostępnia salę na cotygodniowe wykłady, ale jest to tylko godzina, co ogranicza w dużym stopniu możliwość pogłębionej dyskusji. Brakuje też miejsca dla zespołu literackiego, a kierownictwo musi spotkać się w mieszkaniach prywatnych lub restauracjach.
Aktywność uniwersytetu polega przede wszystkim na edukacji seniorów oraz zapobieganiu ich wyobcowania w społeczeństwie. Seniorzy spotkają się na wykładach, wyjeżdżają do teatru czy uczestniczą w różnorodnych warsztatach. Wykłady prowadzą kompetentni prelegenci. Są to głównie mieszkający i pracujący w Parczewie specjaliści z różnych dziedzin, jak zdrowie, historia czy kultura.
W sobotę 11 marca studenci byli w Teatrze Muzycznym w Lublinie na spektaklu "Skrzypka na dachu". W sobotę 1 kwietnia wybierają się na wystawę i warsztaty do Muzeum Historii Żydów Polskich w Sali konferencyjnej urzędu miejskiego. Uniwersytet zaplanował również wyjazd do Muzeum Czartoryskich w Puławach.
Ewa Wojciechowska-Chojnacka, kierowniczka parczewskiego oddziału UTW. Największe trudności to brak własnego kąta dla zespołu literackiego, oraz dla spotkań zarządu, który musi korzystać z mieszkań lub restauracji
