reklama

Urzędnicy z nadzoru budowlanego staną przed sądem za wiatraki

Opublikowano:
Autor:

Urzędnicy z nadzoru budowlanego staną przed sądem za wiatraki  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaPow. Parczew: Parczewska prokuratura oskarżyła dwóch urzędników z nadzoru budowlanego, kierownika budowy i inspektora nadzoru o niedopełnienie obowiązków i poświadczenie nieprawdy.

Parczewska prokuratura przesłała 30 czerwca do radzyńskiego sądu akt oskarżenia przeciwko inspektorom Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Lublinie. Prokuratura zarzuca urzędnikom, że nie dopełnili obowiązków służbowych. Nie sprawdzili, czy wysokości elektrowni wiatrowych w Jasionce i Wierzbówce są zgodne z projektami budowlanymi. Następnie w protokołach kontroli poświadczyli nieprawdę wskazując, że budowle są zgodne z projektem architektoniczno-budowlanym. W ten sposób działali na szkodę interesu publicznego i prywatnego mieszkańców Jasionki i Wierzbówki.

Kontrola Głównego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Warszawie wykazała, że wiatraki są za niskie o około 20 metrów.

Pokrzywdzeni mogą oskarżać

W ubiegłym tygodniu na wniosek prokuratury publikowaliśmy informację, że pokrzywdzeni mogą, do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie jawnej, złożyć oświadczenie, że będą działali w charakterze oskarżycieli posiłkowych.

 Walka z wiatrakami 

- Nazywanie rzeczy po imieniu było zawsze walką z wiatrakami - komentuje sprawę Agnieszka Dudzińska-Centkowska, która od początku jest zaangażowana w protest społeczny przeciwko tej inwestycji. - Gdybyśmy nie podjęli tej walki (świadomi de facto jej beznadziejności) godzilibyśmy się na istniejący stan rzeczy, na łamanie prawa, tuszowanie spraw, bezkarność urzędników. Trzeba działać, trzeba kształtować świadomość społeczną i uczyć się być społeczeństwem obywatelskim - dodaje.

Parasol ochronny nad inwestorem

Agnieszka Dudzińska-Centkowska twierdzi, że Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Lublinie z niewiadomych powodów roztoczył parasol ochronny nad inwestorem. Jej zdaniem postawione przez prokuraturę zarzuty dotyczące braku pomiaru wież wiatraków to jedynie wierzchołek nieprawidłowości.

- Mimo, że Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego budowę wstrzymał i zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Inwestora WINB w Lublinie wydał decyzje zezwalające na użytkowanie - podkreśla.

Domaga się postępowania "z urzędu"

Stojąca na czele protestu kobieta obciąża Dariusza Balwierza, wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, taką samą odpowiedzialnością jak postawionych w stan oskarżenia pracowników, gdyż, jak twierdzi, Balwierz był wielokrotnie informowany o nieprawidłowościach.

- WINB w Lublinie nie wszczynając postępowań w sprawie samowoli "z urzędu" pomimo wyników kontroli, nadal działa w interesie Inwestora przyzwalając na użytkowanie nielegalnej inwestycji - przekonuje Agnieszka Dudzińska-Centkowska.

Czy będzie decyzja o rozbiórce wiatraków?

Kobieta dodaje, że WINB ma wiedzę, iż po unieważnieniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego prawomocnym wyrokiem NSA z dnia 29.09.2016 roku nie jest możliwa legalizacja wiatraków, wobec czego Inspektorat winien orzec rozbiórkę!

- Społeczeństwo nadal oczekuje i żąda działań z urzędu w interesie publicznym, określenia legalności inwestycji oraz doprowadzenia budowy elektrowni wiatrowych w Jasionce i w Wierzbówce do stanu zgodnego z prawem - podsumowuje Agnieszka Dudzińska-Centkowska.

 

20 metrów - o tyle za niskie w porównaniu do projektu są elektrownie wiatrowe stojące w okolicy miejscowości Jasionka i Wierzbówka.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE