Partie polityczne i organizacje społeczne zaczynają organizować spotkania z mieszkańcami, inaugurując na rok przed wyborami samorządowymi swoje kampanie.
Dużo uwagi poświęcono też problemowi braku właściwego działania urzędów i instytucji państwowych i samorządowych w rozwiązywaniu problemów dotykających rolników, oraz możliwości zwiększenia wpływu rolników na podejmowane decyzje dotyczące rolnictwa.
Jak my mamy żyć?
- Jak my mamy żyć, panie pośle - pytał Andrzej Kopiński, sołtys wsi Kaniuki w gminie Podedwórze.
- Nie mamy żadnych innych dochodów oprócz źródeł rolniczych - przekonywał sołtys.
Mówił rozżalony, że rolnicy przez ASF nie mają na opłaty, na raty kredytów. - Zaraz dzieci idą do szkoły i nie ma na książki, a świń nie można sprzedać, bo niebieska strefa już obowiązuje - zwracał uwagę Andrzej Kopiński.
On i jego koledzy zostali z przerośniętymi świniami, które trzeba codziennie karmić. Nie wiedzą jednak czym, bo nie można używać zboża zebranego z pól, bo znowu ASF może zaatakować.
- Myślicie, że rolnicy nie będą pamiętać o tym przy następnych wyborach? - pytał retorycznie sołtys wsi Kaniuki.
Poseł mówi: Jedźcie do Warszawy
- Jedźcie do Warszawy - zachęcał poseł Sachajko. - Wybierzcie ze swoich struktur czy miejscowości jakąś reprezentacje i przyjeżdżajcie do Sejmu na Komisję Rolnictwa - apelował poseł. Tam jest jedyna możliwość, by problemy z jakimi borykają się mieszkańcy wsi, dostały się do posłów czy uszu ministra rolnictwa.
- Pomóżcie mi - zachęcał poseł.
Wg posła, większość organizacji związkowych czy izb rolniczych już nie spełnia swojej roli w obronie interesów zwykłego rolnika. Dlatego sami rolnicy powinni aktywnie walczyć o swoje prawa i być w dużej reprezentacji na każdej Komisji Rolnictwa.
Niebieska strefa ASF w gminie Podedwórze. 17 sierpnia na terenie gminy Podedwórze została wprowadzona strefa niebieska ASF. Wiąże się to z dodatkowymi ograniczeniami w transporcie i sprzedaży świń oraz mięsa |