reklama

Wzmożone zakupy w Parczewie po najnowszych doniesieniach o koronawirusie

Opublikowano:
Autor:

Wzmożone zakupy w Parczewie po najnowszych doniesieniach o koronawirusie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaJuż dwie osoby z naszego województwa zakażone koronawirusem.

Po najnowszych doniesieniach medialnych odnośnie rozprzestrzeniania się koronawirusa w Polsce, a szczególnie w województwie lubelskim, parczewskie sklepy przeżywają oblężenie klientów. Już od kilku tygodni niektóre produkty znikały z półek, ale kierownik parczewskiej Stokrotki powiedziała nam, że dzisiaj (środa 11 marca) od południa w sklepie jest jeszcze więcej klientów szukających głównie mąki, makaronu i cukru. Parking przed sklepem jest zastawiony samochodami klientów i trudno jest tam teraz znaleźć miejsce do parkowania.

– Od około godziny, czyli niedługo po ostatnich doniesieniach o wirusie w sklepie jest zdecydowanie więcej osób, a produkty znikają z półek w piorunującym tempie. Nie ma jednak ryzyka, że zabraknie u nas niektórych produktów, bo my mamy codziennie dostawy. Mieszkańcy Parczewa nie powinni popadać w panikę – uspokaja kierowniczka parczewskiej Stokrotki.

25 zakażeń w Polsce, dwa w woj. lubelskim

 Już u 25 osób na terenie całego kraju zostało stwierdzone zakażenie koronawirusem. Dwie z nich to osoby z województwa lubelskiego. Wczoraj, 10 marca, potwierdzono pierwszy przypadek wirusa u mężczyzny z Niedrzwicy Dużej (pow. lubelski). Zakażony w wieku od 50 do 60 lat trafił do szpitala w Bełżycach, tuż przy granicy z powiatem opolskim. Mężczyzna jest pod respiratorem, jego stan określony jest jako ciężki. Drugi przypadek wystąpił u kobiety w podobnym wieku, mieszkanki Janowa Lubelskiego. Kobieta z intensywnymi objawami koronawirusa trafiła do szpitala w Lublinie. Pacjenta także oddycha za pomocą respiratora.

- Trafiła do Szpitala Klinicznego w Lublinie, na oddział zakaźny. W nocy badania wykazały pozytywny wynik u pacjentki - informuje Lech Sprawka, wojewoda lubelski. - Dementuję zdecydowanie, że doszło do zgonu pacjenta w Bełżycach. To nieprawda. Stan pacjentów z Bełżyc i Janowa Lubelskiego nie poprawił się radykalnie, ale jest minimalnie lepszy niż wczoraj w godzinach nocnych. Wspomagany jest u nich proces oddychania, to nie łatwa sytuacja, ale służby w obu szpitalach robią wszystko, by nie doszło do utraty życia tych pacjentów - dodał wojewoda.
Mężczyzna z Niedrzwicy Dużej mógł zarazić się wirusem od członka rodziny, który ostatnio przebywał we Włoszech. W jaki sposób koronawirus dotarł do kobiety z Janowa Lubelskiego?
- Do zarażenia najprawdopodobniej doszło za pośrednictwem syna kobiety, który przyjechał do niej z wizytą z Wielkiej Brytanii. To jeden ze scenariuszy, które bierzemy pod uwagę - mówi Lech Sprawka.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE