reklama

Zaraza wróciła

Opublikowano:
Autor:

Zaraza wróciła - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaPierwsze w tym roku ognisko afrykańskiego pomoru świń w powiecie radzyńskim.

ASF stwierdzono w ubiegły poniedziałek (15 lipca) w małym gospodarstwie w miejscowości Świrże w gminie Wohyń. Padło tam pięć świń. Po pobraniu próbek krwi od zwierząt okazało się, że powodem był wirus afrykańskiego pomoru.

Pięć świń padło, osiemnaście wybito

Policja zabezpieczyła wejście do gospodarstwa. - Radiowóz stał cała noc, aż do przyjazdu weterynarzy - opowiada jeden z sąsiadów. We wtorek o godzinie 11 było już po wszystkim. Pozostałe 18 sztuk ze stada zostały wybite i zabrane do utylizacji. Starsza kobieta, która wyszła z podwórka ze łzami w oczach, nie chciała rozmawiać na ten temat. W gospodarstwie trwała jeszcze dezynfekcja budynków gospodarczych i podwórka. Ludzie w białych kombinezonach składali na stertę słomę, paszę sprzęt, z którymi stykały się chore zwierzęta. Strażacy nadzorowali spalanie tych rzeczy, bo mógł być na nich niebezpieczny wirus.

Kontrole w strefie zapowietrzonej

Alina Smyk, zastępca Powiatowego Lekarza Weterynarii w Radzyniu Podlaskim powiedziała Wspólnocie, że to pierwszy przypadek wystąpienia choroby na terenie powiatu radzyńskiego tym roku. Dodała, że wyznaczeni lekarze weterynarii kontrolują wszystkie gospodarstwa, w których hodowane są świnie, w obszarze zapowietrzonym, czyli w promieniu trzech kilometrów od stwierdzonego ogniska choroby, a dalsze działania będą podejmowane po przeprowadzeniu kontroli. Alina Smyk dodaje, że nie wiadomo jeszcze, jak wirus dostał się do gospodarstwa. Trwa sprawdzanie, czy jego właściciele zachowywali wymogi bioasekuracji.

Wójt nie odmówi pomocy rodzinie

Tomasz Jurkiewicz, wójt gminy Wohyń, powiedział nam w rozmowie telefonicznej, że na drogach w Branicy Suchowolskiej, Suchowoli i w miejscowości Skoki zostały rozłożone maty dezynfekcyjne, a strażacy z OSP Suchowola codziennie polewają je środkiem dezynfekcyjnym. - Mam głęboką nadzieję, że to jedyny przypadek i więcej zachorowań na terenie gminy Wohyń nie będzie - powiedział Tomasz Jurkiewicz. - Jeśli rodzinie, którą spotkało to nieszczęście, będzie potrzebna jakakolwiek pomoc, to mogą oni liczyć na naszą życzliwość - podkreślił wójt.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE