Podopieczni Zbigniewa Smolińskiego prowadzili po strzale Adama Klimkowicza, który wykorzystał nieporozumienie obrońców i ruszył do bezpańskiej piłki. Goście zdołali uratować remis po uderzeniu Grzegorza Narojka.
- Dominowaliśmy nad przeciwnikiem pod każdym względem, jednak znów zawiodła nas skuteczność. Gola straciliśmy po rzucie wolnym, czyli kolejny wpadł po stałym fragmencie gry. Był to jeden z naszych lepszych meczów tej wiosny. Szkoda pechowo straconych punktów. Okazji na podwyższenie prowadzenia było wiele, powinniśmy dobić rywala, ale się nie udało - mówi Kamil Jaszczuk, kapitan Olimpii.
Olimpia Jabłoń - Lutnia II Piszczac 1:1 (0:0)
Bramka: Klimkowicz 66` - Narojek 84`.
Olimpia: Sak - Aleksandrowicz, M. Milaniuk, Pajdosz, W. Milaniuk, B. Milaniuk, Kaczor, K. Jaszczuk, Syryjczyk (46` Juchimiuk), Ł. Jaszczuk (70` Adrian), Klimkowicz.