Szybkie "gongi"
W środku tygodnia zespół Zbigniewa Smolińskiego uległ GLKS-owi Rokitno.
Już po 25. minutach gospodarze wygrywali 3:0 po dwóch trafieniach Wojciecha Pawłowicza oraz nestora naszych boisku - 44-letniego Wojciecha Kopytiuka. - Nie wyszedł nam ten mecz. Po raz kolejny przespaliśmy początek, czego efektem były gole miejscowych. Przeciwnik był od nas lepszy fizycznie, grał twardo i agresywnie, z czym nie mogliśmy sobie poradzić. Kiedy ktoś z naszych zawodników opanował piłkę, co nie było łatwe na ich boisku, to natychmiast był faulowany lub agresywnie naciskany. W drugiej połowie podobnie jak w meczu z Lutnią II potrafiliśmy dominować, lecz na nic to się nie przełożyło. W niedzielę postaramy się poprawić u siebie z Az-Budem - mówił tuż po spotkaniu Kamil Jaszczuk, zawodnik Olimpii.
GLKS Rokitno - Olimpia Jabłoń 3:0 (3:0)
Bramki: Pawłowicz 12`, 25`, Kopytiuk 13`.
Olimpia: Sak - Wasilewski (30` Aleksandrowicz), Pajdosz, W. Milaniuk, B. Milaniuk, M. Milaniuk, Jaszczuk, Klimkowicz (65` Adrian), Kaczor (85` K. Romaniuk), Ł. Jaszczuk (60` Władyczuk), Romaniuk (80` Ptasznik).
I się poprawili
Pierwsze wiosenne zwycięstwo Olimpii stało się faktem. Jak zapowiadał Jaszczuk, tak on i koledzy to zrobili.
Jedyne trafienie zaliczył Adam Klimkowicz., który wykorzystał nieporozumienie obrońców, przejął piłkę po niedokładnym podaniu i uderzył z 10 metrów.
Olimpia Jabłoń - Az-Bud Komarówka Podlaska 1:0 (0:0)
Bramka: Klimkowicz 50`.
Olimpia: Sak - Wasilewski, Pajdosz, M. Milaniuk, W. Milaniuk, B. Milaniuk, A. Juchimiuk, K. Jaszczuk, Klimkowicz, Kaczor. Ponadto grali: Ł. Jaszczuk, Adrian, Szymański.