Milanowianie są czwartą drużyną po rundzie jesiennej w Klasie Okręgowej. Zespół wywalczył 29 punktów. Złożyło się na to dziewięć zwycięstwa, dwa remisy oraz cztery porażki. Ekipa Daniela Syty zdobyła 39 goli. 15 z nich ma na koncie Mazurek, który wraz z Rafałem Jaworskim z łukowskich Orląt otwiera listę najskuteczniejszych.
"Łupek" rozegrał czwartą rundę w barwach klubu z Milanowa. Wcześniej występował w Młodzieżówce Radzyń Podlaski, a swoją przygodę z piłką rozpoczął w Unii Żabików. - Kiedyś miałem jesień, kiedy zdobyłem 20 bramek, więc trochę zabrakło do rekordu. Mimo wszystko cieszy mnie uzyskany wynik - mówi 31-latek.
Jak przyznaje, zespół zanotował bardzo dobrą połowę sezonu. - Zapewne nikt nie wskazywał nas jako ekipę, która może być w czołówce. Tracimy tylko trzy punkty do trzeciego w tabeli Az-Budu Komarówka Podlaska. Kluczem była zespołowość, ciężka praca, zawziętość, a przede wszystkim świetna atmosfera, którą stworzył nasz trener - dodaje.
Jak już wiadomo, opiekun Agrotexu pożegnał się z klubem. - Dowiedzieliśmy się o tym po ostatnim meczu rundy, kiedy to zremisowaliśmy 5:5 z Orlętami II Radzyń Podlaski. Byłem zaskoczony. Szkoda, że szkoleniowiec odchodzi. Tak naprawdę to przy nim mocno się odbudowałem. Wiem, że ciężko będzie go zastąpić, ale takie jest życie - mówi Mazurek.
Emil nie ukrywa, iż wyniki drużyny z Milanowa jest pozytywnym zaskoczeniem. - Poprzedni sezon zakończyliśmy na siódmym miejscu. Teraz większość również mogła nas wskazywać na zespół środka pola. Miło się zaskoczyliśmy, ale nie spoczywamy na laurach. W rewanżach chcemy powalczyć o jeszcze lepszy wynik. Mam nadzieję, że uda się wskoczyć na podium - dodaje.
"Łupek" każdego gola dedykuje swoim najbliższym: żonie Justynie, synkowi Krystianowi, który ma 9 lat oraz 5-letniej Kornelii. - 30 goli na koniec sezonu? Nie obraziłbym się, chociaż marzę o tym, by wyrównać, a może pobić rekord z sezonu w Unii Żabików. Wówczas zdobyłem 35 bramek - mówi.
Mazurek od lat ugania się za piłką. Oprócz tego pracuje przy wykończeniach. - Lubię morsowanie. Regularnie wchodzę do zimnej wody do zalewu w Radzyniu Podlaskim. Polecam - kończy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.