Ów gracz otworzył wynik. Po zagraniu od Emila Mazurka huknął z 18 metrów nie obrony. Jeszcze przed przerwą podwyższył po aucie i przedłużeniu piłki głową przez Mateusza Sidora. Goście zmniejszyli straty za sprawą Konrada Pioruńskiego, który wykorzystał rzut karny.
Tuż po zmianie stron dwubramkowe prowadzenie dał Bartosz Pawlak, finalizując głową centrę z rzutu rożnego Wiktoria Niziołka. W 61 minucie Mazurek skończył wrzut z autu Patryka Protasia. Kwadrans przed końcem Niziołek po raz trzeci cieszył się z gola. Asystę zaliczył Krystian Pieńkus. Kropkę nad "i" postawił Franciszek Kowalski, który dopełnił formalności po rajdzie przez pół boiska i minięciu trzech rywali przez Ostapiuka.
- Wynik nie kłamie. Przed przerwą rywale próbowali się przeciwstawić, ale po zmianie stron nasza przewaga rosła z każdą minutą. Mądrze graliśmy w pressingu. Szybko odzyskiwaliśmy piłkę. Naprawdę na mało pozwoliliśmy ekipie Absolwenta - mówi Daniel Syta, trener Agrotexu. Jego ekipa w siedmiu meczach zaliczyła pięć wygranych i dwie porażki.
Agrotex Milanów - Absolwent Domaszewnica 6:1 (2:1)
Bramki: W. Niziołek 4', 38', 75', Pawlak 48', Mazurek 61', Kowalski 84' - K. Pioruński 41'.
Agrotex: Kruczek - Gil, Pawlak, Witkowski (71' Pieńkus), Sidor, Protaś, Dobosz (71' S. Magier), M. Niziołek (60' Kowalski), W. Niziołek, Ostapiuk, Mazurek.
Absolwent: Orlik - Dudziński, Jędruchniewicz, Kudlak (53' Ośkiewicz), K. Pioruński, Madejski, Leszczak, Skiba (61' Piekarski), Bogusz, Hołoweńko, D. Pioruński.
Więcej we wtorek we Wspólnocie. Zapraszamy do lektury.
Komentarze (0)