Zaczęło się znakomicie dla miejscowych. Albert Chomiuk dośrodkował z rzutu rożnego, a prowadzenie głową dał Kacper Pietruszewski. Spadkowicz z IV ligi wyrównał za sprawą Jakuba Rybki, który tą samą częścią ciała sfinalizował centrę z prawej strony boiska Sebastiana Sowisza. W 15 minucie było 1:2. Adrian Siemieniuk otrzymał zagranie od Sowisza, położył bramkarza i uderzył po dalszym rogu.
Po nieco ponad pół godzinie gry Victoria wyrównała. Nieporozumienie Adriana Czerskiego z Aleksandrem Żmudą wykorzystał Albert Chomiuk. Gracz miejscowych przejął futbolówkę i skorzystał z dalekiego wyjścia bramkarza łukowian, pakując piłkę do siatki z blisko 40 metrów.
O pierwszą część lepiej zaczęli gospodarze, to drugą goście. Dośrodkował Bartosz Chojniak, a jego imiennik Kłoda dał prowadzenie. W końcówce kropkę nad "i" postawił Rafał Jaworski. Kapitan Orląt został sfaulowany przez Adriana Kozłowskiego i sam wykorzystał rzut karny. Dla "Jawora" to 14 gol w 7 spotkaniu w tym sezonie. Dwie bramki na mecz? Proszę bardzo!
Victoria Parczew - Orlęta Łuków 2:4 (2:2)
Bramki: Pietruszewski 1', Chomiuk 32' - Rybka 9', Siemieniuk 15', Kłoda 47', Jaworski 80' (k).
Victoria: Krzewski - Bancerz, Kozłowski, Chilimoniuk, Jemioł (70' R. Dębowczyk), Osieleniec, Pietruszewski (55' Sapała), Domański (55' Karwacki), K. Waniowski (77' Panasiuk), Mroczek (55' Niziołek), Chomiuk (77' Semeniuk).
Orlęta: Żmuda - Bas, Rybka, Czerski, Kłosowski (65' Mirga), Chojniak, Młynarczyk, Sowisz, Siemieniuk (85' Grzelak), Kłoda (85' Faye), Jaworski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.