Pomysł zrodził się z zamiłowania do sportu, ale również sentymentu do tego, że kiedyś sportem dyrygował mój tato. Z opowieści mamy wiem, że wraz z jednym z kolegów budowali obiekt od podstaw. Pozyskiwał środki, dbał o infrastrukturę jak o własny dom. Choroba zmusiła go do rezygnacji ze stanowiska, choć do ostatnich chwil wspominał ukochany MOSiR
- mówi nowa dyrektor.
Sport we władaniu kobiety
Agnieszka Przekora to nie tylko dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, ale również prezes Victorii Parczew. Chce łączyć obie funkcje.
Mam nadzieję, że podołam obowiązkom. Jeżeli wszystko będzie współgrało, wszyscy będziemy się cieszyć. Znam siebie i wspólnie z ludźmi sportu uda się zrobić coś fajnego w mieście
- twierdzi.
Cały artykuł można przeczytać w papierowym wydaniu Wspólnoty Parczewskiej.