Po nieco ponad godzinie wynik otworzył Michał Hulajko. Z rzutu wolnego piłkę wrzucił Tomasz Tabeński. Po centrze byłego zawodnika Dębu po główki skoczył "Hulaj" i Paweł Szajda. Futbolówka spadła na ziemię, z czego skorzystał najbardziej doświadczony gracz Victorii, który huknął nie do obrony. Kropkę nad "i" postawił Wojciech Szymański, który przejął piłkę na własnej połowie i zdecydował się na indywidualny rajd. Pomocnik parczewian znalazł się w sytuacji sam na sam z Jackiem Fraszczykiem i uderzył po ziemi w długi róg.
- Pierwsza połowa na pewno na plus dla naszej drużyny. Mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale brakowało skuteczności. Blisko zdobycia gola był Kamil Daszczyk, jednak po jego strzale z rzutu wolnego dobrze interweniował bramkarz. Sam mogłem w końcówce strzelić gola, ale nie udało się skutecznie zamknąć akcji. Druga połowa i dwa nasze błędy w defensywie spowodowały, że przegraliśmy. Szkoda, bo drugą bramkę straciliśmy, gdy graliśmy w przewadze jednego zawodnika. Po przerwie goście byli nieco lepsi i zasłużyli na minimalne zwycięstwo, może nie różnicą dwóch bramek, ale jednej - mówi Łukasz Zacharczuk, kapitan Dębu.
- Wygraliśmy po trudnym spotkaniu. Pierwsze pół godziny było bardzo nerwowe. Gospodarze grali bardzo agresywnie, ale nie poddaliśmy się presji. Później gospodarze opadli z sił i mieliśmy większą kontrolę, chociaż po czerwonej kartce Kuby Ausztola graliśmy prawie pół godziny bez jednego zawodnika. Dużo wcześniej mogliśmy zamknąć mecz, jednak Eryk Waniowski nie trafił do pustej bramki. Piłkę z linii wybił jeden z obrońców. Lepiej mógł zachować się Jakub Siuciak, który w podobnej sytuacji nie zdołał trafić do siatki - dodaje Andrzej Kopiński, trener Victorii.
Dąb Dębowa Kłoda - Victoria Parczew 0:2 (0:0)
Bramki: Hulajko 61`, Szymański 83`.
Dąb: Fraszczyk - Rudnik, Supryn (46` Wieliczko), Daszczyk, Osmólski (75` Stawarski), Niewęgłowski (60` K. Majewski), Sz. Majewski, Ziółkowski, Zacharczuk, M. Turowski, G. Tabeński.
Victoria: Gołacki - Ausztol, Szajda, W. Lewczuk (89` Bodziak), T. Tabeński, A. Kozłowski, Waniowski (62` Adamczyk), Szymański, Hulajko (65` Tokarzewski), Chomiuk, Zdziennicki (58` Siuciak).
Czerwona kartka: Ausztol 65`, za dwie żółte kartki.