reklama
reklama

Waniowski: Na stole stoi izotonik

Opublikowano:
Autor:

Waniowski: Na stole stoi izotonik - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportWaniowski: Na stole stoi izotonik
Reklama lokalna
reklama

ROZMOWA Z Kacprem Waniowskim, wychowankiem Victorii Parczew, zawodnikiem Huraganu Międzyrzec Podlaski
Na stole stoi izotonik

 

Dlaczego zdecydowałeś się na przenosiny do Huraganu?

- Chcę grać więcej minut niż ostatnio. W Orlętach Radzyń Podlaski nie dostawałem zbyt wielu szans. Dużą rolę odegrał trener. Damian Panek wcześniej zaczął ze mną rozmawiać i przekonywać mnie, że to dla mnie krok w przód. Na duży plus było też to, że Międzyrzec Podlaski jest bardzo blisko Białej Podlaskiej, gdzie studiuję. W kilkanaście minut jestem w stanie dostać się na trening.

 

Nie mogłeś zostać w Radzyniu Podlaskim?

- Była taka opcja, żebym został. Po rozmowach z trenerami wspólnie uznaliśmy, że lepiej dla mojego rozwoju będzie przejście do niższej ligi, gdzie będę regularnie grać.

 

Właśnie te szanse. Chyba chciałeś więcej grać?

- Tak. Liczyłem na więcej minut. Miałem dobry początek, lecz potem przytrafiła mi się kontuzja ręki i pół rundy miałem z głowy. W zimowym okresie przygotowawczym chciałem pokazać, na co mnie stać i wywalczyć miejsce w składzie, lecz się nie udało. Na pewno cieszy fakt, że przez ten czas udało mi się wyjść na boisko i strzelić gola na trzecioligowych boiskach.

 

Miałeś jakieś inne oferty?

- Żadnych więcej nie było. Cieszę się, że jestem w Huraganie. Jak mówiłem, mam blisko na trening i trafiłem do mocnej drużyny. Przed nami piękna przygoda w czwartej lidze.

 

Na co będzie stać beniaminka z Międzyrzeca Podlaskiego?

- Naszym głównym celem będzie oczywiście utrzymanie. Będziemy nową ekipą w czwartej lidze. Część zawodników nie miała jeszcze szansy wystąpić na tym poziomie rozgrywkowym. Z pewnością na początku będziemy musieli nauczyć się tej ligi. Myślę, że z meczu na mecz będziemy się rozkręcać. Mamy świetną drużynę.

 

A jeśli nie uda się zrealizować założeń?

- Nawet tak nie mów. Nikt nie myśli inaczej jak ja. Obiecuję: wywalczymy spokojne utrzymanie w tej lidze. Myślę, że będziemy w stanie powalczyć w pierwszej połowie tabeli.

 

Czyli przede wszystkim nastawienie i walka?

- Dokładnie. Wszyscy myślimy pozytywnie. Każdy z nas nie może doczekać się pierwszego meczu i pierwszej wygranej. Mogę zaświadczyć, że od pierwszej do ostatniej minuty będziemy gryźli trawę, żebyśmy regularnie kompletowali punkty na swoim koncie.

 

W sparingach strzeliłeś kilka goli. Jest szansa, byś trafił do siatki minimum dziesięć razy?

- Na pewno. Miejmy nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Oby tylko omijały mnie kontuzje, a będzie dobrze.

 

Mały zakładzik?

- Dawaj.

 

Dziesięć goli i więcej - stawiam dobry napój izotoniczny?

- Stoi. W przeciwnym razie ja będę musiał zaopatrzyć się w napój z pianką i dostarczyć tobie.

 

Zakład stoi.

- Szykuj izotonika.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama