Gracz Victorii dał prowadzenie po akcji Fabiana Karwackiego, który wygrał walkę z obrońcami miejscowych i podał do "Felka". Ten sam zawodnik ustalił wynik po asyście Michała Gryczuka. Waniowski huknął nie do obrony po długim rogu. Chwilę później autor bramek mógł zaliczyć asystę, jednak Albert Chomiuk spudłował w dogodnej sytuacji.
Drużyna Victorii była zmuszona, by przebierać się na świeżym powietrzu. Ekipa otrzymała "szatnię" w zimnym pomieszczeniu, bez okien i z wielką kałużą wewnątrz. Dodatkowo awaria prądu nie pozwalała na normalne przygotowanie do meczu.
Twierdza Kobylany - Victoria Parczew 0:2 (0:1)
Bramki: K. Waniowski 15`, 70`.
Victoria: Fraszczyk - Bancerz, B. Lewczuk, A. Kozłowski, Chilimoniuk - Walicki (55` Gryczuk), E. Waniowski (86` P. Dębowczyk), Tokarzewski, Chomiuk - K. Waniowski, Karwacki (86` Dąbrowski).
Komentarze (0)