Wczoraj (czwartek 5 sierpnia) na osiedlu przy ul. Spółdzielczej w Parczewie mogło dojść do tragedii. Mieszkańcy bloku zaniepokojeni zapachem gazu na klatce schodowej zadzwonili na policję. Po wejściu do mieszkania mundurowi zastali tam dwóch mężczyzn pijących alkohol, podczas gdy z kuchenki ulatniał się gaz. Policjanci wyprowadzili mężczyzn na zewnątrz i przewietrzyli mieszkanie, a na miejsce przyjechały dwa wozy strażackie oraz karetka pogotowia. Za spowodowanie zagrożenia właściciel mieszkania został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych.
NOWE INFORMACJE
Od wczorajszej publikacji ustaliliśmy więcej szczegółów czwartkowego zajścia na osiedlu przy ul. Spółdzielczej.
- Kiedy nasi strażacy weszli do mieszkania, w kuchni stała niedokręcona butla, z której ulatniała się resztka gazu. Do kuchenki podłączona była pełna butla. Do wycieku gazu doszło prawdopodobnie przez niedokręcenie zaworu podczas wymiany butli w kuchence – powiedział Krzysztof Fila, oficer prasowy KP PSP w Parczewie.