W sobotę 12.02.2022r. w naszym Muzeum odbyło się otwarcie czasowej wystawy pt. „Listy mieszkańców Jabłonia do Augusta Zamoyskiego”. Ze względu na panującą sytuację epidemiologiczną zgromadziliśmy się w niewielkim gronie, aby odczytać kilka bardzo dla nas istotnych listów, które ukazują jakim człowiekiem dla autorów listów był artysta.
„Kochany Panie Profesorze”, „Szanowny Panie Hrabio”, „Wuju kochany”
To nieliczne z wielu tytułów jakimi mieszkańcy Jabłonia rozpoczynali swoje listy do Augusta Zamoyskiego. Pisali do niego w sprawach różnych, jedni dziękując za paczki jakie przysyłał swoim pracownikom, inni radzili się w sprawach dla nich trudnych, jeszcze inni opisywali powojenną rzeczywistość w Jabłoniu i zmiany jakie w miejscowości zachodzą. Listy wysyłane były w latach 1940-1955 do Brazylii, tam właśnie Zamoyski w owym czasie mieszkał, potem w latach 1955-1970 do Francji, czyli ostatniego miejsca pobytu rzeźbiarza. Pisali do niego znajomi, przyjaciele i pracownicy folwarczni. Listy te przebyły tysiące kilometrów, aby po latach wrócić do Jabłonia. Co niezwykle ciekawe to fakt, że Zamoyski nigdy tych listów nie zniszczył i wędrowały wraz z nim z kontynentu na kontynent, czyli musiały mieć jakąś sentymentalną wartość, coś co łączyło go w dalekiej Brazylii i Francji z jego rodzinnymi stronami. Oryginały listów znajdują się od 2007r. w Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie. Do Polski wróciły wraz z olbrzymim archiwum artysty, dzięki staraniom historyka sztuki z Paryża Andrzeja Wata.
Po zapoznaniu się z treścią korespondencji, jaka do Zamoyskiego docierała widzimy też człowieka, „dobrego wuja” troszczącego się o swoich przyjaciół i pracowników. Dowiadujemy się że przysyłał paczki, a w nich: kawę, ryż, herbatę, kakao, skórę na zelówki, ubrania, czyli rzeczy o których zakup w latach 50-tych w Polsce było bardzo trudno. Przysyłał też kilku osobom streptomycynę, przez co pomógł pokonać prawie nieuleczalną w tamtych latach gruźlicę. Czytając te historyczne już listy, mogliśmy choć na chwilę przenieść się w tą powojenną rzeczywistość i dowiedzieć się jakie były relacje międzyludzkie w tamtych czasach.
Oto fragment listu Feliksa Zieńczuka z Paszenek z dn. 14.IV.1948r. „Bardzo przepraszam że za Pana uprzejmość, co Pan sprawił dla parafii Paszenki; a szczególnie dla mnie (którą ja na tej fisharmonii co Pan kupił do naszego kościoła) nauczyłem się grać i co dzień Pana Boga chwalim na instrumęcie pana ofiarności, nie podziękowałem publicznie z przeszkody(…). A teraz czuje się nie skrępowany złożyć JW Panu serdeczne podziękowania wspólnie z naszym obecnym księdzem Piotrem Piskozubem parafii Paszenki który jest naprawdę księdzem z powołania i prawdziwy namiestnik Chrystusowy. Składam staropolskie „Serdeczne Bóg Zapłać” i modlimy się w intencji Pana na naszych codziennych nabożeństwach liturgicznych.(…)”(pisownia oryginalna)
Wszystkich zainteresowanych życiem i twórczością artysty, naszego rodaka zapraszamy do Muzeum Augusta Zamoyskiego w Jabłoniu.
Godziny otwarcia Muzeum :
WTOREK - PIĄTEK - godz. 10.00 - 16.00
SOBOTA i NIEDZIELA - godz. 12.00 - 18.00
W pozostałe dni kontakt :
Barbara Wikło - 508 323 005
Irena Mospinek - 603 756 459
Odkrywanie Augusta Zamoyskiego.
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: Gmina Jabłoń
Przeczytaj również:
WiadomościOd kilku lat za sprawą wielu ważnych wydarzeń kulturalnych, coraz głośniej jest o Auguście Zamoyskim. Nowa siedziba jedynego w Polsce i na świecie Muzeum Augusta Zamoyskiego przyciąga coraz większe rzesze osób zainteresowanych twórczością artysty.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.