Do zdarzenia doszło wczoraj, 19 czerwca 2016 r. późnym popołudniem w Parczewie.
Do komendy zgłosił się właściciel sklepu ze sprzętem AGD, który poinformował o kradzieży pieniędzy ze swojej placówki handlowej. Jednym z podejrzanych stal się znajomy właściciela. 38-latek był w mieszkaniu na wspólnym oglądaniu transmisji meczowej.
- informuje KPP w Parczewie.
Jak ustalili policjanci, gdy gospodarz zasnął mężczyzna skradł klucze do pawilonu. Chwilę później otworzył sklep i z kasetki zabrał prawie 5 tys. złotych. Początkowo mieszkaniec gminy Dębowa Kłoda twierdził, że nie miał z tym nic wspólnego. Nie potrafił jednak wytłumaczyć mundurowym, co robił po zakończonym spotkaniu. W końcu przyznał się do winy. Wskazał też miejsca gdzie ukrył pieniądze oraz klucze. Gotówka została odzyskana, natomiast właściciel sklepu będzie musiał uważać kogo następnym razem zaprasza na mecze.
- relacjonuje parczewska policja.
Za ten czyn mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.