Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę, 1 maja 2016 r. po godzinie 22:00 na ulicy Polne w Parczewie.
W rejonie ciepłowni, kierującego rowerem mieszkańca Parczewa potrącił samochód osobowy. Kierowca nie zatrzymał się aby sprawdzić, co stało się rowerzyście, tylko oddalił się z miejsca wypadku. Pogotowie ratunkowe na miejsce wezwali przypadkowi przechodnie. Po kilku minutach w trakcie oczekiwania na karetkę, na leżącego na jezdni mężczyznę najechało inne auto. Kierująca audi prawdopodobnie nie zauważyła cyklisty. 55-letni mieszkaniec Parczewa z rozległymi obrażeniami trafił do parczewskiego szpitala. Tam jednak nie udało się go uratować. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
- informuje parczewska policja.
Funkcjonariusze z KPP w Parczewie poszukiwali sprawcę wypadku, który uciekł z miejsca zdarzenia.
2 maja 2016 r. na komisariat zgłosił się 28-letni mężczyzna, który oświadczył, że potrącił rowerzystę przy ul. Polnej w Parczewie.
Na wniosek policji i prokuratury Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim zastosował trzy miesiące aresztu dla mieszkańca Parczewa. Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień.
Jak ustalili policjanci pojazd, którym poruszał się feralnego dnia ukrył na opuszczonej posesji w gminie Siemień. Było to Volvo S40. Pojazd został zabezpieczony przez policję. Obecnie trwają czynności procesowe z udziałem biegłego z zakresu wypadków samochodowych.
- informuje policja z KPP w Parczewie.
Za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia zatrzymanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
(źródło: KPP w Parczewie)