W poprzedni wtorek do dyżurnego parczewskiej komendy wpłynęła informacja o dwóch mężczyznach, którzy w Bazylice Mniejszej w Parczewie niszczyli świece przy jednym z bocznych ołtarzy. Na miejscu policjanci nie zastali sprawców, ale udało się ustalić, że mężczyźni przygotowywali mosiężne świeczniki do wyniesienia z kościoła. Proboszcz Robert Mączka zauważył też brak dużego lichtarza.
Mundurowi ustalili rysopisy sprawców i po kilkunastu minutach poszukiwań winni byli już w rękach policjantów i trafili do policyjnej celi. Skradziony kilka dni wcześniej lichtarz kryminalni znaleźli na dwóch skupach złomu. Złodzieje rozmontowali go, aby nie wzbudzać podejrzeń. Po skompletowaniu wrócił do świątyni.
Wartość skradzionego lichtarza przekroczyła tysiąc złotych i dlatego 32–latek i 62–latek będą odpowiadać za przestępstwo. Mieszkańcom z gminy Parczew grozi teraz do pięciu lat pozbawienia wolności.