We wtorek rano dyżurny parczewskiej komendy został poinformowany, że młody mężczyzna, który powinien odbywać kwarantannę za nic ma obowiązujące przepisy. Ze zgłoszenia wynikało, że nie tak dawno wrócił do Polski, lecz zamiast przebywać w miejscu, które wskazał, przemieszcza się pojazdem. Dodatkowo podróżuje z nim jego dziewczyna i robią razem zakupy. Na miejsce pojechali policjanci i o ile 21–latek był we wskazanym miejscu i twierdził, że po powrocie do kraju w ogóle nie wychodził z mieszkania to z ustaleń mundurowych wynikało zupełnie coś innego.
Policjanci sprawę skierowali do sądu oraz powiadomili sanepid i teraz młodemu mieszkańcowi gminy Sawin grożą surowe konsekwencje. Będzie odpowiadał zarówno za złamanie zasad kwarantanny jak i za złamanie zakazu przemieszczania się.