reklama
reklama

Kraj: Organizacje pozarządowe z zakazem wstępu do szkół? Minister Czarnek: Szkoła jest miejscem pracy nauczyciela

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

Kraj: Organizacje pozarządowe z zakazem wstępu do szkół? Minister Czarnek: Szkoła jest miejscem pracy nauczyciela - Zdjęcie główne

Organizacje pozarządowe z zakazem wstępu do szkół? | foto Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Lublina Przemysław Czarnek - minister edukacji i nauki ma kolejne pomysły na zmiany w szkołach. Tym razem chodzi o organizacje pozarządowe, które prowadzą dodatkowe zajęcia w placówkach.
reklama

Od nowego roku szkolnego - 2022/2023 do szkół wejdzie nowy przedmiot, czyli Historia i Teraźniejszość. To pomysł Przemysława Czarnka - ministra edukacji i nauki. Szef resortu mówił o nowych przedmiocie i swoich kolejnych planach w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej. 

Został zapytany o to, kto powinien prowadzić lekcje z zakresu HiT: nauczyciele, wychowawcy czy może organizacje pozarządowe?

- Najchętniej doprowadziłbym do sytuacji, by do szkoły nie miała wstępu żadna organizacja pozarządowa. Szkoła jest miejscem pracy nauczyciela, a organizacja może się prezentować np. w lokalnym domu kultury. Skoro mówimy o tym, że dzieci są przeładowane materiałami, to gdzie tu jeszcze miejsce na dodatkowe zajęcia? Jak organy prowadzące, samorządy chcą wspierać organizacje, to niech je zaproszą gdzieś indziej. Ale tego nie zrobią. Bo łatwiej jest wykorzystać fakt, że do szkoły dzieci przyjść muszą, a do domu kultury już nie - odpowiedział Przemysław Czarnek.

Minister dodał jeszcze, że aktualnie jest po wstępnym porozumieniu z Kancelarią Prezydenta, żeby znowu wspólnie sprawdzić przepisy o tym, jakie wprowadzić zasady działania organizacji na terenie szkół. - Chodzi o to, że wszyscy muszą wiedzieć, czego zajęcia dotyczą - zaznaczył.

Wyjaśnił, że ma to wyglądać tak, iż komplet informacji wpływa do kuratora. Ten z kolei zamieszcza to na swojej stronie internetowej, żeby każdy mógł się z materiałami zapoznać.

Czarnek podkreślił, że to rozwiązanie różni się od proponowanej niedawno przez niego ustawy nazywanej "lex Czarnek", która ostatecznie została zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Różnica polega na tym, że zostaną skrócone terminy, jakie ma kurator na wyrażenie ewentualnego sprzeciwu wobec organizacji takich zajęć.

- To były dwa miesiące i jestem w stanie zgodzić się, że to było za długo. Możemy przystać na miesiąc. Nie może być tak jak dotąd, że rodzice wyrażają zgodę na lekcje dodatkowe, nie mając pojęcia, co się tam odbywa - przekazał szef resortu.

Na pytanie co się tam odbywa, odparł "Nierzadko deprawowanie dzieci bez zgody rodziców, mówienie o seksualności w sposób, których część rodzin po prostu nie akceptuje".

- Każda organizacja, która chce wejść do szkoły, powinna najpierw zameldować się w kuratorium. Dzięki temu rodzic będzie miał szansę w porę interweniować - dodawał.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu lublin24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama