Rozegrała się ona 20 czerwca. Dyżurny parczewskiej komendy dostał zgłoszenie, że w jeziorze Bialskim znajdują się ludzkie zwłoki.– Na miejsce pojechali policjanci oraz służby ratunkowe. Z akwenu strażacy wydobyli zwłoki mężczyzny. Okazało się, że jest to 28-letni mieszkaniec powiatu lubelskiego – relacjonował starszy aspirant Artur Łopacki z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
Śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa w Parczewie. Było prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. – Sekcja zwłok została już przeprowadzona. Przesłuchujemy świadków, odtwarzamy ostatnie godziny życia denata – relacjonował kilka miesięcy temu Adam Hunek, szef parczewskiej prokuratury.
Śledztwo już się zakończyło, zostało umorzone. – Nie stwierdziliśmy znamion czynu zabronionego – powiedział prok. Hunek i dodał, że "z ustaleń, które poczyniła prokuratura, nie wynika, żeby ktokolwiek przyczynił się do śmierci 28-latka". Zdarzenie zdaniem śledczych miało charakter losowy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.