reklama
reklama

Gmina Parczew: Oszust obiecywał zysk z kryptowalut. Kobieta straciła pieniądze

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

Gmina Parczew: Oszust obiecywał zysk z kryptowalut. Kobieta straciła pieniądze - Zdjęcie główne

Gmina Parczew: Oszust obiecywał zys z kryptowalut | foto Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje parczewskie Mieszkanka gminy Parczew straciła ponad 17 tys. zł. Uwierzyła oszustowi w obietnicę zysku z obrotu kryptowalutami.
reklama

W środę (3 sierpnia) do policjantów zgłosiła się  33-letnia mieszkanka gminy Parczew, która padła ofiarą oszustwa. Powiedziała, że kilka lat temu jej mąż założył konto na jednym z portali bicoinowych. Pod koniec lipca, a obecnie kilka dni temu skontaktował się z nim mężczyzna padający się za bankowca - analityka. Twierdził, że na stworzonym koncie są „nadpracowane” pieniądze, które chce mu przekazać i zajmie się w jego imieniu obsługą konta.

- Rozmówca oświadczył, że pieniądze ulokowane są w bitcoinach i dobrze by było zwiększyć obrót przy pomocy dodatkowej wpłaty pieniędzy na konto. Niestety mąż 33 - latki nie posiadał żadnych środków, dlatego wspólnie postanowili, aby zwiększyć obrót przy pomocy prywatnego konta kobiety. Warunkiem realizacji było zainstalowanie na pulpicie komputera aplikacji AnyDesk do zdalnej obsługi komputera. Tym samym fałszywy bankowiec wszedł na konto 33 – latki i drogą elektroniczną skierował wniosek o przyznanie kredytu gotówkowego w kwocie 16 tysięcy złotych – który został rozpatrzony przez bank pozytywnie - informuje sierż.sztab. Ewelina Semeniuk z KPP w Parczewie.

W celu weryfikacji wniosku kobieta sama wpisywała kody weryfikacyjne na stronie banku. Po kilku minutach pieniądze były już na koncie. Widząc to oszust wykonał ekspresowe przelewy na różne konta twierdząc, "że konto stanowi elektroniczny portfel do obsługi oraz pomoże w zwiększeniu obrotu bitcoin”.

- Po rozdysponowaniu całej kwoty tj. ponad 17 tysięcy złotych analityk stwierdził, że w dalszym ciągu obrót jest za mały i należy zaciągnąć kolejny kredyt. Małżeństwo nie wyraziło na to zgody i wtedy nabrało podejrzeń. Jednak w dalszym ciągu na pulpicie komputera widziało kolejne ruchy oszusta przy pomocy kursora myszki, które skierowane były na ikonę kolejnego wniosku o pożyczkę. Natychmiast odłączyli komputer od zasilania przerywając na nim jego działania - dodaje sierż.sztab. Ewelina Semeniuk.

Małżeństwo nie zdołało ponownie skontaktować z mężczyzną, aby wyjasnić sytuację i postanowiło zgłosić sprawę na policję.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama