Na tym złe informacje się nie kończą. Znacząco drożeje bowiem węgiel, co zdaniem wielu komentatorów jest wynikiem m.in. przedwczesnej decyzji premiera Mateusza Morawieckiego o wprowadzeniu embarga na surowiec z Rosji, co z kolei było konsekwencją inwazji na Ukrainę. Polskie firmy energetyczne składają nowe wnioski taryfowe, a Polacy muszą się liczyć m.in. z podwyżkami cen ciepła. Wszystko wskazuje na to, że nie ominą też mieszkańców naszych powiatów.
Na przykład w Parczewie, Zakład Usług Komunalnych czeka na informację od Polskiej Grupy Górniczej, z którą ma podpisany wieloletni kontrakt na dostawę miału węglowego wykorzystywanego do ciepłowni. – Umowa została wypowiedziana w maju, czekamy na podpisanie nowej i zobaczymy, jak to będzie się przekładało na koszty, natomiast na polskim rynku miał podrożał o prawie 300 procent, a oferty na rynku krajowym dochodzą nawet do 1700 złotych (za tonę – aut.), podczas gdy miał, który leży na naszym składzie, jest wart około 360 złotych netto. Reasumując – jeżeli kontrakt na 2022 rok zostanie zrealizowany na dotychczasowych zasadach, to do końca roku nie podniesiemy cen ogrzewania, ale w 2023 roku trzeba się liczyć z podwyżką cen ciepła i to dość znaczną – nie ukrywa Marek Perliński, prezes spółki.
Zakład Usług Komunalnych to specyficzna firma, będąca tzw. gminną osobą prawną (nadzór nad spółką sprawuje gm. Parczew, a zatem – przynajmniej w teorii – ZUK jest w lepszej sytuacji od "typowo komercyjnych przedsiębiorstw"). M. Perliński przyznaje jednak, że kierowanej przez niego firmie dają się we znaki wysokie ceny paliw, które jest wykorzystywane m.in. przez pojazdy odbierające nieczystości.
– Od lutego, kiedy kupowaliśmy olej napędowy do samochodów, cena paliwa w hurcie wzrosła o 2,80 zł. Nasze pojazdy spalają miesięcznie w granicach 10-11 tysięcy litrów, co oznacza wzrost kosztów o prawie 30 tysięcy złotych na samym paliwie – szacuje prezes i dodaje, że na razie w spółkę nie uderzyły zbytnio ceny prądu. – Mamy podpisaną 2-letnią umowę, która obowiązuje do końca 2023 roku, natomiast jeżeli porównamy koszt prądu z 2021 i 2022 roku, to wzrosły nam one o prawie o 50 procent, a wiadomo, że na terenie oczyszczalni ścieków i ciepłowni, zużywamy dużo energii, a cen usług jeszcze właściwie nie podnieśliśmy – zauważył Perliński.
Prezes przypomniał, że od grudnia ubiegłego roku Wody Polskie nie zaakceptowały wniosku taryfowego ZUK o podwyżkę cen za dostarczaną wodę i odprowadzane ścieki. Spółka zaproponowała, żeby np. w przypadku gospodarstw domowych cena za metr sześcienny wody wzrosła z 2,88 zł do 3,28 zł (w pierwszym roku obowiązywania nowej taryfy), a następnie do 3,38 zł (w drugim roku) oraz 3,51 zł (w trzecim roku). Nadal nie ma jednak rozstrzygnięcia. – Wody Polskie ciągle proszą, abyśmy dodatkowo umotywowali podwyżkę, podając koszty poniesione w latach wcześniejszych i koszty, jakie poniesiemy w trakcie trzech lat, przez które będzie obowiązywała taryfa. Sporządzamy nowe tabele, zgodnie z zaleceniami – dodaje prezes i podkreśla, że spółka może w najbliższym czasie przyznać swoim pracownikom podwyżki. – Nie będą one wyższe niż 7–8 proc., ale na razie musimy się wstrzymać z wiążącą decyzją, bo nie mamy jeszcze wyników finansowych za pierwsze półrocze – tłumaczy nasz rozmówca.
Ma to związek z podnoszeniem przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych – takie działanie ma w założeniu zmniejszyć konsumpcję i wyhamować wzrost cen. Niedawno stopa referencyjna, czyli główna stopa w Narodowym Banku Polskim, została podniesiona z 6 proc. do 6,5 proc., podczas gdy w maju 2020 roku, czyli niedługo po wybuchu epidemii koronawirusa, wynosiła 0,1 proc.
Dużo wyższe stopy oznaczają dużo wyższe obciążenia dla kredytobiorców, a jedną z osób, którą dotknęło to zjawisko, jest Łukasz Gołąb, parczewski radny. – W ostatnim czasie miesięczna rata mojego kredytu wzrosła z 1050 do 1900 złotych. Ja i moja rodzina przestaliśmy oszczędzać, zlikwidowaliśmy lub zawiesiliśmy wszystkie "zbytki i przyjemności", ograniczyliśmy drastycznie wyjazdy i wydatki bieżące. (...)
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.