Wraz z początkiem nowego roku szkolnego w placówkach ponadpodstawowych nauczany jest nowy przedmiot – historia i teraźniejszość. W liceach, technikach oraz w szkole branżowej pierwszego stopnia zastąpił on wiedzę o społeczeństwie. Mowa o uczniach, którzy uczyli się tego przedmiotu na poziomie podstawowym.
"Kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci?"
Sporo emocji budzi w Polsce podręcznik do nowego przedmiotu autorstwa profesora Wojciecha Roszkowskiego, byłego europarlamentarzysty Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o kilka fragmentów repetytorium. – Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju "produkcję"? – czytamy w vademecum.
Sporo osób, w tym Donald Tusk – przewodniczący Platformy Obywatelskiej, widzi w tym fragmencie aluzję do metody zapłodnienia pozaustrojowego in vitro. – Minister edukacji Przemysław Czarnek i jego współpracownicy zamieścili w tym podręczniku takie słowa, że dzieci z in vitro, to jest hodowla ludzi, kto będzie kochał takie dzieci – powiedział były premier i były przewodniczący Rady Europejskiej.
Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, zapowiedział, że pozwie Tuska za wypowiedziane przez niego słowa. Stanął też w obronie Roszkowskiego. – Napadliście na profesora, z błotem go zmieszaliście w TVN-ie, napuszczając na niego rodziców dzieci poczętych metodą in vitro, o czym on w ogóle nie pisał. Starszego człowieka, zasłużonego niebywale, potraktowaliście gorzej niż władze PRL, doprowadzając go naprawdę do sytuacji bardzo trudnej – powiedział pod adresem reportera TVN.
Wydawnictwo Biały Kruk zapowiedziało, że usunie z podręcznika kontrowersyjny fragment, aby uspokoić emocje. Część polskich szkół rezygnuje jednak z korzystania z vademecum. Sprawdziliśmy, jakie stanowisko mają w tej sprawie placówki z powiatu parczewskiego. – Prawdopodobnie będziemy korzystali z podręcznika prof. Roszkowskiego, bo (na ten moment - aut.) jest to jedyny podręcznik do tego przedmiotu dopuszczony do użytku szkolnego, natomiast to od nauczyciela zależy, w jakim zakresie wprowadzi na lekcjach zawarte w nim treści. Prowadzący zajęcia wskazuje bowiem podręcznik jako bazowy, ale zawsze ma prawo do pominięcia lub modyfikowania niektórych zagadnień. Nauczyciel jest zobowiązany do realizacji podstawy programowej, a nie podręcznika – mówiła nam niedawno Agnieszka Piekarska, dyrektor Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Augusta Zamoyskiego w Jabłoniu, czyli placówki prowadzonej przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi i dodała, że pozycja autorstwa prof. Roszkowskiego na pewno będzie przydatna dla nauczyciela, żeby uporządkować pracę na lekcjach.
Pani dyrektor dodaje, że rezygnacja z podręcznika (tak postępują niektóre samorządy, nauczyciele mogą nawet realizować program bez podręcznika) utrudni pracę nauczycielom i uczniom. – Podręczniki podają w odpowiednio uporządkowany i przejrzysty sposób materiał nauczania – oceniła Agnieszka Piekarska.
Nasza rozmówczyni tłumaczy także, że nie musiała zatrudniać nowej osoby do nauczania nowego przedmiotu. – Jednym z warunków jest posiadanie uprawnień do nauczania historii oraz wiedzy o społeczeństwie, a mamy takiego pedagoga. Uczestniczyłam już w kilku konferencjach związanych z tym przedmiotem – tłumaczyła w ubiegłym tygodniu dyrektor placówki, do której w tym roku szkolnym do pierwszych klas będzie uczęszczać 75 osób.
– To porównywalna liczba jak przed dwunastoma miesiącami. Nabór jest dość dobry, nieco mniej osób mamy w szkole branżowej pierwszego stopnia, ale w trakcie trwania roku szkolnego ta liczba powinna wzrosnąć – oceniła.
Z podręcznika autorstwa prof. Roszkowskiego nie będą korzystać uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Parczewie (...)
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.