Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 8 sierpnia. Po południu służby ratunkowe dostały zgłoszenie o nieprzytomnym kierowcy osobowego Seata, który znajdował się w przydrożnym rowie. – Osoba poszkodowana nie miała zachowanych funkcji życiowych, dlatego podłączono ją do defibrylatora. Po kilku minutach na miejsce przyjechała karetka pogotowia, a lekarz stwierdził zgon mężczyzny – relacjonują strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Parczewie i dodają, że pojazd nie był uszkodzony.
Na miejscu, oprócz strażaków zawodowych pracowali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sosnowicy, policjanci i prokurator. Śledczy będą wyjaśniać okoliczności śmierci mężczyzny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.