W gminie Dębowa Kłoda diety radnych były ostatnio ustalane pod koniec 2021 roku. Radnych prawdopodobnie czekają podwyżki, bo w harmonogramie planowanych na poniedziałek, 31 marca obrad, znalazł się projekt uchwał ws. przyznania radnym podwyżek.
Do tej pory radni za udział w obradach sesji Rady Gminy otrzymywali 300 zł, a za udział w posiedzeniu komisji – 200 zł (300 zł przewodniczący komisji). Gmina zaproponowała, aby wprowadzić zryczałtowaną, miesięczną dietę dla radnych w wysokości 1000 zł. 1100 zł zarobiliby przewodniczący komisji. Wysoka podwyżka czekałaby wiceprzewodniczących Rady – z 500 zł do 1200 zł, a przewodniczący zarobiłby 1800 zł (do tej pory 1400 zł).
W przypadku nieobecności radnego na sesji rady przysługującą dietę pomniejszałoby się o 50 %. Podobna sytuacja miałaby miejsce w przypadku nieobecności na posiedzeniu komisji.
- Radni gminy Dębowa Kłoda szykują sobie dietetyczny luksus. Proponowane kwoty diet wywołują niezłe zamieszanie - wyższe diety m.in przewodniczącego niż w Parczewie, mimo że mieszkańców o wiele mniej! Czy mniejsza gmina to większe potrzeby przewodniczącego? Budżet najwyraźniej ma inne priorytety niż mieszkańcy."Tam, gdzie interes własny przysłania interes wspólny, zaufanie mieszkańców ulatuje szybciej niż pieniądze z budżetu." -ironizuje autor facebookowej strony Jawny Parczew.
Dodaje, że "choć wydawać by się mogło, że mniej mieszkańców oznacza mniejszy zakres obowiązków, najwyraźniej w Dębowej Kłodzie radni uznali, że ich zaangażowanie zasługuje na wyjątkowo docenione wynagrodzenie, w szczególności te przewodniczącego, przewodniczącej".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.