Do zdarzenia doszło w niedzielę (16 stycznia) w miejscowości Łubka (gm. Siemień), na obrzeżach powiatu parczewskiego. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji dostał zgłoszenie, że po wsi porusza się Opel Corsa, którego kierowca może być pijany. – Skierowany na miejsce patrol zauważył opisywany pojazd, który z miejscowości Łubka kierował się w stronę miejscowości Stoczek (gm. Czemierniki w pow. radzyńskim). Mundurowi włączyli syreny i chcieli zatrzymać auto do kontroli, ale kierujący Oplem nie reagował na wydawane polecenia – relacjonuje starszy sierżant Ewelina Semeniuk, oficer prasowy KPP w Parczewie.
Dopiero po przejechaniu kilkuset metrów, kiedy radiowóz zrównał się z Oplem, kierujący zjechał na pobocze. Okazał się nim 53-latek z gm. Siemień. – Mężczyzna w trakcie podejmowanych czynności stawiał opór, próbował oswobodzić się z tzw. chwytów transportowych, jednak został obezwładniony i umieszczony w radiowozie. Wykonane przez policjantów badania alkomatem wykazało 2 promile alkoholu w organizmie kierowcy. Ponadto po sprawdzeniu w systemach okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy – dodaje E. Semeniuk.
53-latek podróżował z pasażerem. Mężczyźni jechali w odwiedziny do swojego kolegi. Kierowca Opla został osadzony w policyjnej celi. – Po wytrzeźwieniu 53-latek usłyszał zarzuty, do których się przyznał – informuje Semeniuk.
Mężczyzna stanie przed sądem. Za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli będzie mu grozić kara 5 lat więzienia. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi grzywna, kara ograniczenia wolności (np. prac społecznych) lub do 2 lat więzienia. Kierowca musi się tez liczyć z orzeczeniem wobec niego nawiązki na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.