Mężczyzna wystawił na jednym z portali społecznościowych kanapę. Niemal od razu z 38-latkiem skontaktowała się kobieta "zainteresowana zakupem". Strony wymieniły kilka wiadomości przez internetowy komunikator i doszły do porozumienia.
Oszustka poinformowała sprzedającego, że po sprzedaży towar zostanie wysłany za pośrednictwem firmy kurierskiej, jednak mężczyzna musi wypełnić potwierdzenie dla otrzymania płatności. Miał postępować zgodnie z instrukcjami.
– Już kilka minut później mężczyzna zorientował się, że na jego koncie zamiast wpłaty, widniały duże wypłaty. Zanim mężczyzna zablokował konto, oszust zdążył przelać z niego ponad 11 tysięcy złotych – relacjonuje sierżant sztabowy Anna Borowik z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.