reklama
reklama

Powiat parczewski. Takimi sprawami żyją Czytelnicy "Wspólnoty"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Z archiwum

Powiat parczewski. Takimi sprawami żyją Czytelnicy "Wspólnoty" - Zdjęcie główne

Plac Wolności w Parczewie | foto Z archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje parczewskieProblem z działką czy bezpańskimi psami – m.in. takimi sprawami żyli w ostatnim czasie mieszkańcy powiatu parczewskiego. Przytaczamy najciekawsze sygnały Czytelników "Wspólnoty", które trafiły do naszej redakcji.
Reklama lokalna
reklama

Problem z ogromną działką

- Jestem współwłaścicielką nieogrodzonej, 54-arowej działki w Parczewie. Roczny podatek od nieruchomości to 2,5 tysiąca złotych. Co roku z Urzędu Miejskiego otrzymuję pismo z żądaniem posprzątania działki pod groźbą mandatu, a moja nieruchomość zaśmiecana jest przez osoby postronne. Urzędnicy sugerują mi ogrodzenie działki oraz założenie kamer monitoringu - relacjonuje nasza Czytelniczka, która mieszka 30 kilometrów od Parczewa.

Na terenie nieruchomości po świętach Bożego Narodzenia można znaleźć choinki, są też skrzynki oraz butelki po alkoholu. Kilka lat temu kobieta wynajęła ekipę, która uprzątnęła działkę.

Właścicielka mówi, że nie stać jej na to, aby jednocześnie płacić podatek od nieruchomości oraz ogrodzić tak dużą działkę. Nasza Czytelniczka uważa, że powinna zostać zwolniona z płacenia podatku. Kobieta przypomina też, że od pilnowania porządku są odpowiednie służby, np. policja.

Walka z urzędami

- Mam trójkę dzieci w wieku 8, 4 i półtora roku. Ograniczono mi prawa rodzicielskie ze względu na złe warunki mieszkaniowe. Uważam, że to niesprawiedliwe - z takim problemem zgłosiła się do nas Czytelniczka, która zmaga się z problemami zdrowotnymi, a jej partner pracuje dorywczo.

Niesprawiedliwy wyrok?

- Zostałem pomówiony i niesłusznie skazany za znęcanie się nad rodziną. Opiekuję się chorą mamą, niedawno zmarł mój ojciec. Nie mogę odbywać kary więzienia, bo mama pozostanie bez opieki - twierdzi nasz Czytelnik.

Niebezpieczna sytuacja na przejściu

- W Siedlikach w gminie Parczew powstało przejście dla pieszych. Nie działa tam pulsujące światło, które powinno ostrzegać kierowców - sygnalizuje nasz Czytelnik.

Wyjątkowy medalik

- W jednym z wydań "Wspólnoty" przeczytałem o wizycie biskupa w 1905 roku. Mam medalik wybity na tę okoliczność oraz medalik "bierzmowanie". Obydwa medaliki tego samego formatu, obydwa aluminiowe, a aluminium w tym czasie było bardzo drogie - mówi nasz Czytelnik.

Bezpańskie psy

- Po gminie Dębowa Kłoda błąkają się bezpańskie psy. Jakiś czas temu ktoś podrzucił w okolice jednego ze sklepów młodą suczkę. Dołączyła ona do innego błąkającego się tam psa i razem wędrowały od domu do domu z nadzieją, że ktoś rzuci im coś do jedzenia. Oczywiście ogłoszenie wraz ze zdjęciami ukazało się w mediach społecznościowych, jednak nikt nie zgłosił się, aby psy przygarnąć - relacjonuje nasza Czytelniczka.

Kobieta obawia się, że suczka niebawem się oszczeni i problem będzie jeszcze większy. - Co mają zrobić mieszkańcy, kiedy biegające psy straszą ich dzieci czy wnuki? - zastanawia się kobieta.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama