Przedsiębiorcy są zaniepokojeni. Ich zdaniem podwyżka uderzy najbardziej w firmy z dużą powierzchnią produkcyjną.
Zamach na przedsiębiorców?
– Czy państwa zdaniem nie jest to zamach na przedsiębiorców, szczególnie w okresie pandemii? Chciałabym uzyskać odpowiedź na to pytanie – domagała się na ostatniej sesji samorządu Ewa Niziołek, przedsiębiorca z Parczewa.
Paweł Kędracki, burmistrz Parczewa, podkreśla, że podnoszenie podatku od nieruchomości o stawkę zaproponowaną przez Ministerstwo Finansów nie jest obligatoryjne. Natomiast taka propozycja została przez niego przedstawiona.
– Z czego to wynika? Oczywiście kwestie związane z pandemią, mamy taką nadzieję, zostaną zakończone z końcem tego roku. Jednak mówienie o jakiejkolwiek dacie nie jest w tym momencie na miejscu. Zdajemy sobie sprawę, że pandemii nie da się zamknąć datami, natomiast trzeba powiedzieć, że podatek od nieruchomości stanowi jeden z głównych dochodów gminy – argumentował.
Można być zwolnionym z podatku, jeżeli...
Dodał, że jeśli chodzi o przedsiębiorców, to stawki, które obowiązują w gminie Parczew, są niższe niż stawki maksymalne, jakie ogłasza Ministerstwo Finansów.
Nadmienił też, że Rada Miejska i Gmina Parczew, w stosunku do przedsiębiorców ma możliwość zwolnienia z podatku od nieruchomości na okres do trzech lat. Warunkiem tego jest inwestowanie na terenie naszej gminy i złożenie odpowiedniego wniosku.
– Staramy się też wspierać przedsiębiorców w ramach konkursów ogłaszanych przez Lubelską Agencję Wspierania Przedsiębiorczości i lokalnie – przez Grupę Działania Jagiellońska Przystań – zapewniał i podkreślił: – Pozostawiamy bez zmian podatki od środków transportowych.
Wiśniewski: Podzielam pani zdanie
Radny Adam Wiśniewski uważa, że to nie jest dobry moment, aby podnosić obciążenia podatkowe dla mieszkańców gminy Parczew oraz dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Bowiem pandemia mocno wyhamowała gospodarkę.
– Dzisiaj zagłosuję przeciwko tej uchwale. Nie ma dodatkowego powodu, żeby obciążać mieszkańców i przedsiębiorców takimi kwotami. Diabeł tkwi w szczegółach i warto się do nich odnieść. Wzrost dochodów z tego podatku w 2021 roku wynosi ok. 270 tys. zł, czyli w praktyce, pomniejszając o podatki, które nie będą ściągnięte, jest to ok. 200 tys. zł. W budżecie opiewającym na kwotę ponad 70 mln zł to nie są pieniądze, które ten budżet uratują.
14 milionów na oświatę. A gdzie minister?
Wiśniewski wspomniał również o subwencji oświatowej.
– Kwota przeznaczona na oświatę to ok. 25 mln zł, a subwencja oświatowa wynosi 11 mln zł. Tylko nie można brakujących pieniędzy szukać w kieszeniach mieszkańców Parczewa. Uważam, że potrzebne są rozwiązania odgórne. Pytam, gdzie jest pan minister edukacji? On się zajmuje teraz ideologią, a nie szukaniem pieniędzy dla oświaty. Natomiast my mamy dopłacić 14 mln zł do działalności oświatowej gminy w przyszłym roku – mówił Wiśniewski.
Zabawa w św. Mikołaja
Grzegorz Duda powiedział wprost, że jako radny miejski zachowa się odpowiedzialnie i zagłosuje za podwyżką tych podatków, bo "jak wiemy wszyscy, sytuacja finansowa pogorszyła się dla mieszkańców, dla przedsiębiorców, ale sytuacja finansowa jednostek samorządu terytorialnego też jest zła i my jako radni musimy brać to pod uwagę".
Jak podkreślił, gmina nie ma maszynki do drukowania pieniędzy i "musimy to wziąć na swoje bary".
– Głosując za tą podwyżką, podnosimy te podatki również samym sobie. Nie rozumiem tych radnych, którzy deklarują, że będą głosowali przeciw podwyżce podatków, a za chwilę będą zgłaszali kolejne inwestycje do realizacji w tym, jak to określają, trudnym czasie. To jest dla mnie niezrozumiałe. To taka zabawa w św. Mikołaja i chyba celowa polityka nieodpowiedzialności – argumentował.
Ewa Niziołek, przedsiębiorca z Parczewa
– Nie jestem ekonomistą, ale uważam, że trzeba mieć pieniądze, żeby inwestować. Jeżeli podatki wzrastają, to niestety nie jest możliwe inwestowanie, a brak inwestycji oznacza recesję. To ostatecznie uderzy w ten budżet, który jest potrzebny do prowadzenia naszej gminy i myślę, że jeśli chcemy, żebyśmy wszyscy dobrze funkcjonowali, to musimy pomyśleć o rozwiązaniu dobrym dla wszystkich. Jeśli przedsiębiorcy mają zaciskać pasa, to zaciśnijmy pasa wszyscy. Tzn. szukajmy punktów w budżecie miasta, na których można zaoszczędzić i ukłonić się w stronę przedsiębiorców, którzy są źródłem dochodów.
Podatek od nieruchomości | 2020 | 2011 |
związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów i budynków | 0,80 zł/mkw | 0,84 zł/mkw |
pod wodami powierzchniowymi stojącymi lub pod wodami powierzchniowymi płynącymi jezior i zbiorników sztucznych | 4,80 zł/ha | 4,99 zł /ha |
pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego | 0,35 zł/mkw | 0,37 zł/mkw |
mieszkalnych od 1 mkw. powierzchni użytkowej | 0,80 zł/mkw | 0,84 zł/mkw |
związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej | 20,70 zł/mkw | 21,74 zł/mkw |
zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym | 11,18 zł/mkw | 11,62 zł/mkw |
związanych z udzieleniem świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej, zajętych przez podmioty udzielające tych świadczeń | 4,87 zł/mkw | 11,62 zł/mkw |
pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego | 8,05 zł/mkw | 8,37 zł |
Zagłosował nad podwyżką
– Podwyżka podatków nie obciąży wyłącznie przedsiębiorców, ale też mieszkańców, bo podatek od nieruchomości dotyczy również powierzchni mieszkalnych. Projekt budżetu na 2021 jest skonstruowany skromnie. Wielu pozycji, które w mojej ocenie powinny się tam znaleźć, nie ma. W związku z tym zagłosuję za podniesieniem tych podatków, ale na pewno nigdy nie podniosę ręki, żeby ten wzrost przeznaczony został na tzw. łatanie dziur. W projekcie budżetu zauważyłem jedną rzecz, o którą upominają się również przedsiębiorcy. To jest plan zagospodarowania przestrzennego, który nie jest zabezpieczony w budżecie na rok 2021. Jeżeli ta uchwała uzyska większość, najpóźniej w lutym złożę wniosek o zmianę budżetu i wprowadzenie tam kwoty z tych ewentualnie podniesionych podatków, żeby pojawiła się kwota na gospodarkę planistyczną. Bo trzeba ją uporządkować. Odpowiedzialność radnych polega na tym, że jeżeli chce się wprowadzić do budżetu jakikolwiek nowy wydatek, trzeba wskazać źródło jego finansowania. Nigdy nie ma dobrego czasu i wcale nie jestem za tym, żeby te podatki maksymalnie podnosić. Natomiast przejrzałem dokładnie budżet i jest on dociśnięty, jak to się mówi, kolanem. Czy to jest wina burmistrza? Nie do końca. Czy to jest wina radnych? Na pewno nie. To wina dzisiejszej polityki rządu.
Paweł Kędracki, burmistrz
Wszyscy się składają
– Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że płacenie podatków jest jednym z elementów funkcjonowania w gminie. Mówię tu zarówno o mieszkańcach, jak i o przedsiębiorcach. Wszyscy składają się na to, aby ta gmina funkcjonowała w sposób jak najlepszy. Nie chcę się wdawać w dyskusje o wysokości subwencji, o udziale w PIT. Zgadzam się, że oszczędności należy zacząć od siebie. Gmina takie oszczędności zaczęła. Przez cały rok staramy się realizować te zadania, które są niezbędne do funkcjonowania gminy. Oszczędzamy zarówno w gminie, jak i w jednostkach podległych. Niestety jest pewien próg, którego nie możemy przekroczyć, stąd też te minimalne zmiany stawek, które w mojej ocenie trzeba przeprowadzić, aby gmina funkcjonowała w sposób jak najlepszy. Po to, żeby było nas stać na udzielanie zwolnień dla przedsiębiorców, którzy inwestują w naszej gminie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.