Wracamy do sprawy, bo niedawno minął od niej rok. Dramat rozegrał się jesienią 2023 r. - Do dyżurnego parczewskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, że w Siemieniu nad rzeką Tyśmienica kolega zgłaszającego wpadł do dołu wykopanego przez bobry. Obydwaj mężczyźni mieli łowić ryby. Niestety w wyniku tego nieszczęśliwego zdarzenia 72-letni mieszkaniec Parczewa zginął na miejscu - relacjonowała sierżant sztabowy Anna Borowik z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
Śledztwo w tej sprawie było prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Adam Hunek, szef parczewskiej prokuratury poinformował nas w ubiegłym tygodniu, że zostało umorzone. - Nie stwierdziliśmy znamion czynu zabronionego – powiedział Hunek. Mówiąc prościej - zdaniem śledczych do dramatu nie przyczyniły się osoby trzecie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.