Wybory parlamentarne zostaną przeprowadzone 15 października. Opozycja chce przejąć władzę po 8 latach rządów Prawa i Sprawiedliwości. Trwa już kampania wyborcza.
Prawo i Sprawiedliwość skupia się m.in. na temacie kopalni Turów na Dolnym Śląsku, która zasila jedną z ważniejszych elektrowni w Polsce. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że w sprawie kopalni Turów zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody w środowisku i wstrzymał wykonanie decyzji środowiskowej (wyrok został uchylony). Politycy PiS zapewniają, że obronią kopalnię, elektrownię oraz 60 tysięcy miejsc pracy.
Z kolei sukcesem Platformy Obywatelskiej okazał się zwołany przez byłego premiera Donalda Tuska marsz opozycji, który został zorganizowany 4 czerwca w Warszawie. Największa partia opozycyjna organizuje też akcję "Pilnuj wyborów". Ma ona zachęcać obywateli do czuwania nad prawidłowym przebiegiem jesiennego głosowania np. w roli mężów zaufania.
Niedawno w Parczewie gościli posłowie KO, którzy promowali akcję. Na pl. Wolności pojawili się: Sławomir Nitras, Adam Szłapka, Stanisław Żmijan, Krzysztof Grabczuk oraz Marta Wcisło. Towarzyszyli im m.in.: Krzysztof Komorski, radny Sejmiku Województwa Lubelskiego oraz Łukasz Gołąb, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Parczewie.
Cytowany przez wprost.pl Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, ocenił, że akcja "Pilnuj wyborów" zakończyła się sukcesem.
– Spodziewaliśmy się, że ten odzew będzie duży, ale nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak duży. 27 tysięcy osób w całej Polsce zgłosiło się do tego, żeby pilnować wyborów. Widać, że te emocje są duże, a jeszcze przecież trzy miesiące do wyborów – powiedział.
Komentarze (0)