W marcu w Radzyniu zorganizowano ważną dla mieszkańców Lubelszczyzny konferencję poświęconą rozwojowi kolei na Lubelszczyźnie. Uczestniczyli w niej głównie samorządowcy z gmin i powiatów leżących przy linii kolejowej nr 30 prowadzącej z Lublina do Łukowa. Postulaty samorządowców to elektryfikacja całego odcinka oraz przyłączenie linii nr 30 do planowanej Wschodniej Magistrali Kolejowej.
Drugi tor i elektryfikacja
– Długo mógłbym mówić o historii ostatnich kilkunastu lat linii kolejowej nr 30. Te kursy zostały przywrócone i cieszymy się, że zarząd województwa dostrzegł problem komunikacyjny w naszym mieście. Nie wyobrażam sobie, że po modernizacji trasy Parczew - Lubartów te pociągi nie będą tam jeździć. Takiej sugestii w ogóle nie dopuszczam do siebie – rozpoczął swoją wypowiedź na konferencji burmistrz Parczewa Paweł Kędracki.
Wicewojewoda Robert Gmitruczuk pamięta cara |
Kędracki pisze do Sasina
Jeszcze w lutym, za wspólnym posiedzeniu komisji rady gminy burmistrz Parczewa powiedział radnym, że 31 stycznia skierował do wicepremiera Jacka Sasina i szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych oraz do parlamentarzystów pismo, w którym zwraca się, żeby odcinek Parczew – Łuków został przeniesiony z listy rezerwowej na podstawową i w całości został objęty elektryfikacją.
– Byliśmy też w Warszawie na spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Aktywów Państwowych i głównym prezesem PKP. Mamy wstępne propozycje i deklaracje, żeby projekt remontu linii kolejowej nr 30 od Parczewa do Łukowa znalazł się na liście podstawowej projektu modernizacji – informował radnych Kędracki.
Wschodnia Magistrala Kolejowa
Burmistrz wspomniał też o rozmowach o tak zwanej Wschodniej Magistrali Kolejowej, która miałaby połączyć wszystkie byłe miasta wojewódzkie, począwszy od Rzeszowa poprzez Lublin, Białą Podlaskę, Białystok, aż do granicy z Litwą.
– To jest zapisane w dokumentach rządowych, tylko jak państwo wiecie, w tych dokumentach mogą znajdować się różne rzeczy, natomiast pieniądze na dokumentację, a później na inwestycje, to jest oddzielna sprawa – uświadamiał radnych burmistrz. – Ta magistrala na wysokości Milanowa albo Radzynia miałaby od linii nr 30 przebiegać w stronę Białej Podlaskiej i byłaby równoległa do drogi S19, czyli z jednej strony ruch samochodowy, a z drugiej kolejowy - mówił z nadzieją Kędracki.
Paweł Kędracki, burmistrz Parczewa Jak nie ma drogi i linii kolejowej, to nikt tamtędy nie pojedzie – Dla nas jest priorytetem dokończenie całej linii nr 30 tak, żeby nie było konieczności przepinania lokomotyw w Łukowie, jeżeli ktoś chce się dostać do Warszawy. Pozwoliłoby to też na sprowadzenie na te tory szynobusów elektrycznych na przykład Kolei Mazowieckich, które w naszej ocenie byłyby zainteresowane poprowadzeniem nowych tras, bo Urząd Marszałkowski ma do dyspozycji tylko szynobusy spalinowe, które niestety są awaryjne. To jest też kwestia społeczna. Zobaczcie, co się działo z S19. Tyle lat słyszeliśmy, że nie ma sensu jej modernizować, bo tamtędy nikt nie jeździ. No tak, jak nie ma drogi i linii kolejowej, to nikt tamtędy nie pojedzie. Transportów kolejowych też nie będzie |
Postulaty do wicepremiera Jacka Sasina i Ministra Aktywów Państwowych Andreja Adamczyka podpisała większość samorządowców województwa lubelskiego. Główne postulaty: 1. Kompleksowa modernizacja linii kolejowej nr 30 Łuków – Lublin Północny. 2. Budowa nowej linii kolejowej nr 631 Milanów – Biała Podlaska – Fronołów. 3. Chcemy podkreślić, że linie kolejowe nr 30 i 631 powinny być przystosowane do prędkości 160 km/h, gdyż są liniami bazowymi dla WSCHODNIEJ MAGISTRALI KOLEJOWEJ. W zakresie linii kolejowej nr 30 wnioskujemy o: 1. Budowę drugiego toru, co jest niezbędne dla obsługi planowanego zwiększonego ruchu pasażerskiego i towarowego. 2. Elektryfikację linii na całej jej długości, co jest niezbędne dla skrócenia czasów przejazdów pociągów, gdyż obecnie następuje czasochłonny proces wymiany lokomotyw spalinowych na elektryczne i odwrotnie. 3. Modernizację i przywrócenie infrastruktury dla obsługi podróżnych w miejscowościach uzgodnionych z samorządami powiatów, przez które linia ta przebiega. 4. Zwiększenie ilości połączeń kolejowych w relacji Lublin – Łuków oraz bezpośrednich połączeń kolejowych z Warszawą i innymi miastami Polski. 5. Budowę kładki pieszej nad linią kolejową oddzielającą osiedle Królów Polskich od reszty miasta Lubartów na przedłużeniu ulicy Alei Zwycięstwa. W naszej ocenie powyższy program modernizacji linii kolejowej nr 30 oraz program rozwoju przewozów pasażerskich wypełniają kryteria włączenia tej modernizacji do listy podstawowej projektów w ramach Krajowego Programu Kolejowego na okres do 2023 roku. Wnosimy o pilną decyzję w tej sprawie i przygotowanie w roku 2020 Studium Wykonalności dla tej inwestycji. W zakresie linii kolejowej nr 631, która została wpisana do wykazu linii o państwowym znaczeniu, wnioskujemy o: 1. Budowę linii nr 631 w standardzie linii dwutorowej i zelektryfikowanej. 2. Wprowadzenie budowy linii nr 631 do listy zadań podstawowych Krajowego Programu Kolejowego, które są realizowane w okresie do 2023 roku, z zakresem przygotowania w tym czasie Studium Wykonalności tej inwestycji, ustalenia trasowania jej ostatecznego przebiegu i wykupienia gruntów. 3. Wprowadzenia realizacji budowy linii nr 631 w okresie do 2025 roku, do rządowych dokumentów programowych dotyczących kolei. Wybudowanie linii kolejowej nr 631 skróci o około 50 procent czas przejazdów z Lublina, przez Białą Podlaską do Białegostoku i odwrotnie, jak również proporcjonalnie do innych dużych miast, zarówno na północy, jak i południu Polski Wschodniej. Kolej będzie mogła przejąć z dróg około 2 mln ton ładunków, które obecnie, na przykład z Małaszewicz – będących główną stacją przeładunkową na granicy wschodniej, są przewożone na północ i na południe Polski transportem drogowym. Linia nr 631 jest istotnym projektem inwestycyjnym, w ramach realizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego. Została umieszczona w wykazie linii kolejowych o państwowym znaczeniu. Kierując powyższe wnioski, prosimy o udzielenie informacji, w jaki sposób i w jakich terminach będą one mogły być zrealizowane. Deklarujemy przy tym daleko idącą współpracę samorządów, zarówno na etapie prowadzenia prac przygotowawczych, jak i w trakcie realizacji tych inwestycji. |
Mapka, na której widać z grubsza szkic Magistrali Wschodniej mającej w założeniu połączenie byłych wschodnich miast wojewódzkich począwszy od Rzeczowa, kończąc na Białymstoku nie ma w planach przejazdu przez Parczew. Burmistrz Parczewa Paweł Kędracki bardzo na to liczy. Nawet gdyby przesiadka miała miejsce w Milanowie lub Radzyniu Podl. Niebawem zobaczymy, czy jego lobby ma siłę przebicia w Radzie Ministrów. |