reklama

Rodzice przeciw nowej organizacji szkół

Opublikowano:
Autor:

Rodzice przeciw nowej organizacji szkół - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaRodzice zarzucali władzom miasta brak konsultacji społecznych i tworzenie rozwiązań za ich plecami, bez patrzenia na dobro dzieci.

Proponowany podział obwodów szkolnych powstał po konsultacji władz miasta z komisją, w której byli mi.in. dyrektorzy placówek. Oprócz dwóch istniejących szkół powstałaby w miejsce gimnazjum trzecia szkoła podstawowa. Zakłada on podział gminy na trzy obwody, które byłyby przypisane do konkretnej szkoły. Pozwoliłoby to uniknąć pracy szkół na dwie zmiany.

To, co w tej chwili tworzymy, służy tylko i wyłącznie na trzy lata

- zapewniał zebranych Stanisław Chojak, kierownik Wydziału Oświaty i Edukacji Urzędu Miejskiego w Parczewie.

Decyzje zapadły, później konsultują

Od zdenerwowanych rodziców jeszcze przed rozpoczęciem spotkania dało się usłyszeć, że te konsultacje to jedynie dla "picu" są. Że decyzje dawno zapadły, po szkołach już krąży lista dzieci, które będą do nich przypisane i że to spotkanie właściwie nic nie wniesie.  

Gdzie tu jest dobro dziecka?

Gdzie tu jest dobro dziecka?

- pytała jedna z mam, której dziecko będzie, jako jedyne w klasie musiało zmienić szkołę.

Poszczególne dzieci w trakcie edukacji będą zmuszone zmienić szkołę, a pozawierały już jakieś znajomości, przyjaźnie, znają nauczycieli, czują się bezpiecznie

- kontynuowała.

Jak mamy powiedzieć swojemu dziecku, że tylko ono musi zmienić szkołę?

- pytała władze miasta.

Dobro dzieci jest tu w tym, że nie są przeładowane klasy, nie są przeładowane szkoły. Nauka odbywa się na jedną zmianę, jest najbardziej racjonalny dowóz

- wyliczał zalety nowego podziału Stanisław Chojak.

Nie rozdzielajcie naszych dzieci

Dlaczego 90 % klasy idzie do gimnazjum, a kilkoro dzieci zostaje w starej klasie, która zostaje łączona i jest zbieranina dzieci, które się nie znają a uczyły się z innymi przez kilka lat?

- dopytywał jeden z ojców.

Albo przenosimy całą klasę, albo ich zostawiamy

- proponował.

Moja córka płacze, że zostanie sama z jedną czy dwoma koleżankami, a reszta pójdzie do innej szkoły

- dodawał.

Nie rozdzielajcie naszych dzieci - padały głosy z sali.

Nowa rejonizacja powinna obejmować dzieci, które będą szły od nowego roku szkolnego a nie te, co chodzą obecnie do szkół

- proponowała jedna z matek.

(…)

Najnowszy numer Wspólnoty już w Twoim punkcie sprzedaży.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE