reklama

Sześćdziesięciu przedsiębiorców złożyło wnioski o mikropożyczki w powiecie

Opublikowano:
Autor:

Sześćdziesięciu przedsiębiorców złożyło wnioski o mikropożyczki w powiecie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Przedsiębiorcy chcą skorzystać z finansowej pomocy rządowej. Najwięcej odmów jest z powodu niekompletnych wniosków. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych drastycznie nie wzrosła, ale Urząd Pracy spodziewa się kumulacji w maju.

Dane Powiatowego Urzędu Pracy w Parczewie z ubiegłego tygodnia wskazują, że sześćdziesięciu przedsiębiorców złożyło wnioski o mikropożyczki. Trzydziestu siedmiu dostało już pieniądze, dziesięciu otrzymało decyzje odmowne, a trzynaście wniosków było niekompletnych bądź zawierały błędy.

Niekompletne wnioski

Władysław Rosłoń, dyrektor parczewskiego PUP powiedział "Wspólnocie", że największym problemem jest fakt, iż nie wszyscy przedsiębiorcy składają kompletne wnioski. Zapewnił jednak, że jeżeli wnioski zostaną uzupełnione, to pieniądze będą wypłacone.

– Najlepiej i najbezpieczniej jest, jeśli te wnioski wpływają przez internet, bo tam przedsiębiorca automatycznie podpisuje umowę i jest to szybsze ścieżka, a zgodnie z obecnymi zaleceniami wynikającymi z stanu epidemii, papier musi przynajmniej dwie doby przeleżeć. Takie są zabezpieczenia chroniące pracowników. Nam chodzi o to, żeby sprawnie funkcjonować – tłumaczy Władysław Rosłoń przywołując przykład Białej Podlaskiej, gdzie tamtejszy PUP zamknięto po tym, jak u jednego z członków rodziny pracownika stwierdzono zakażenie koronawirusem.

Czy nie zabraknie kasy?

Mikropożyczka w kwocie 5 tys. zł przysługuje przedsiębiorcom, którzy zatrudniają do dziewięciu osób i z końcem lutego nikogo nie zwolnili. Dyrektor zapytany, czy jest ryzyko, że na takie pożyczki zabraknie pieniędzy, kategorycznie zaprzecza.

– Pieniądze mamy zapewnione. Nawet dzisiaj (czwartek, 16 kwietnia) wpłynęła do nas transza 500 tys. zł z ministerstwa, a wszystkich pieniędzy na ten cel mamy prawie siedem milionów złotych, także nie ma zagrożenia, że pieniędzy zabraknie. Aczkolwiek mogą być chwilowe przypadki, że możemy nie mieć pieniędzy w kasie – wyjaśnia Władysław Rosłoń.

Bezrobocie gwałtownie nie rośnie

Poprosiliśmy o kilka liczb dotyczących stanu bezrobocia. Na dzień 31 grudnia 2019 roku było zarejestrowanych w powiecie parczewskim 948 bezrobotnych. W lutym tego roku nastąpił wzrost do 1008 osób, a z końcem marca odnotowano lekki spadek do 973 osób. Na dzień 16 kwietnia liczba zarejestrowanych bezrobotnych w powiecie parczewskim wynosiła 985 osób, czyli w ciągu dwóch tygodni wzrosła o 12 osób.

– Myśmy dużo ludzi skierowali do pracy, na staże, prace interwencyjne i roboty publiczne, ale ludzie się sami też wyrejestrowują. Nie ma u nas jak na razie zwolnień grupowych, tak jak to jest w innych powiatach – podkreśla Rosłoń.

Kumulacja bezrobocia

Poprosiliśmy dyrektora o prognozy dotyczące wzrostu bezrobocia w związku z epidemią. Władysław Rosłoń odpowiedział, że nie chce wróżył z fusów i oczekuje na dane. Z kolei informatyk urzędu zdradził nam, że analizy obecnej sytuacji wskazują, że w maju może nastąpić większa ilość rejestracji bezrobotnych. Z naszych informacji wynika, że takie prognozy są realne, bo pracodawcy oczekując na pomoc rządu wzięli na tak zwane "wstrzymanie" i mając nadzieję, że przeczekają kryzys. Jest też bardzo prawdopodobne, że spora grupa pracowników jest obecnie w okresie wypowiedzenia umów o pracę i wkrótce ludzie będą zgłaszać się do parczewskiego PUP.

Kumulacja przed nami
Pracownik PUP powiedział nam, że obecnie urząd ma umówione 24 wizyty na rejestrację, ale też ludzie rejestrują się przez internet, do czego urzędnicy zachęcają. Na stronie internetowej urzędu jest instrukcja jak to zrobić bez przychodzenia. Powiedział też, że około 80 osób miesięcznie się rejestrowało w tym roku, co jest standardową liczbą w parczewskim PUP. Dodał, że są podejrzenia, że w maju będzie zwiększona ilość, bo być może pracodawcy na razie wzięli na przetrzymanie, być może są też pracownicy na okresie wypowiedzenia, który może im się niedługo skończyć i wtedy będą się do urzędu zgłaszać, co może spowodować kumulację i wzrost liczby rejestracji
 

Władysław Rosłoń, dyrektor PUP w Parczewie

Można wnioskować o umorzenie spłaty kredytu

– Pożyczka to jest 5 tys. Jeśli na dzień ostatniego lutego nie było zwolnień, a pracodawca zatrudnia do dziewięciu osób, to może z tej pożyczki skorzystać. Muszą to być przedsiębiorcy, którzy zatrudniają na umowę o pracę, przynajmniej na pół etatu, ale nie na umowy zlecenia, czy o dzieło. Prawo jest takie, że jeżeli przedsiębiorca utrzyma ten stan zatrudnienia od daty podpisania wniosku przez trzy miesiące, to ma prawo wystąpić o umorzenie tego kredytu

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE