Paweł Kędracki, burmistrz Parczewa:
– Zgodnie ze stosownymi przepisami wynikającymi z Ustawy o finansach publicznych, jak również o samorządzie gminnym, przekazuję informacje w zakresie przebiegu budżetu za I półrocze 2020 roku. Mówimy tu o danych, które są na koniec czerwca br. i one w tym momencie są inne niż te, o których dzisiaj mówimy. Budżet jest realizowany w sposób prawidłowy, wynika to nie tylko z opinii RIO, ale również z danych, które państwu przytaczamy. Dochody budżetu są zrealizowane na poziomie 51,58 proc., a wydatki na poziomie 47,33 proc. Dochody bieżące są zrealizowane na 53,8 proc., a wydatki na 52 proc.
Warto zwrócić uwagę, że wydatki majątkowe zostały zrealizowana na poziomie 23,33 proc. Jeżeli spojrzymy na te wydatki w latach ubiegłych, ten procent był niższy, rzędu 2,35 proc. Wynika to z terminów realizacji inwestycji na terenie naszej gminy, z uwagi na to, że część była rozpoczęta w pierwszych kwartałach br., albo były kończone, albo dokonywane były płatności z roku ubiegłego i dlatego mamy wykonanie na poziomie 23,33 proc.
Burmistrz przypomina o koronawirusie:
- Przypominam, że cały czas borykamy się z COVID-19 i pewne czynności zostały zamrożone. Jeżeli przyjrzymy się dochodom bieżącym, a w szczególności środkom wpływającym z podatków, to są realizowane w sposób prawidłowy w pierwszym półroczu.
Niepokojem jest kwestia w podatku PIT. Zawsze jest tak, że dynamika przyrostu w pierwszym półroczu jest mniejsza niż w II półroczu. To rozliczenie na 30 czerwca wynosi 42,79 proc. Liczymy na to, że w kolejnym półroczu, miejmy nadzieję, ta dynamika wzrośnie. Dodajmy, że każdy jeden procent, który nie wpłynie na rachunek naszej gminy, to jest 110 tys. zł.
Udziały w CIT są realizowane w sposób prawidłowy. To znaczy, że nasi przedsiębiorcy, najwięksi przede wszystkim, nie odczuli skutków związanych z pandemią. Miejmy nadzieję, że ta tendencja utrzyma się i nie zostaniemy postawieni pod ścianą.
Wydatki są realizowane zgodnie z planem, w okolicach 50 proc. Choć zawsze w przypadku oświaty jest to nieco więcej z powodu wypłaty "13-tek" w pierwszym półroczu, natomiast jeżeli spojrzymy na inwestycje, które są realizowane na terenie naszej gminy, przebiegają one w sposób prawidłowy.
W szczególności mam tu na myśli rewitalizację na osiedlu Polna, kwestię solarów, czy realizacji robót na ul. Zbożowej, jak również dokończenie rewitalizacji placu Wolności, gdzie ma stanąć posąg jelenia, nasz herb. Przyglądamy się temu cały czas, bo z jednej strony mamy dochody, z drugiej wydatki.
Jeżeli tych dochodów nie będzie w postaci podatku PIT, staniemy przed wyzwaniem dotyczącym zaniechania realizacji pewnych zadań bieżących, które były założone na ten rok. Tym niemniej dyrektorzy i pracownicy jednostek podległych zostali o tym poinformowani i mają dostosować swoje wydatki do sytuacji finansowej, przed którą wszyscy stanęliśmy.
Dochody od czynności cywilno-prawnych przebiegają również w sposób prawidłowy, co świadczy o tym, że nie ma zastoju chociażby w postaci zakupów mieszkań, obrotu nieruchomościami. To świadczy o tym, że zagrożenie związane z koronawirusem nie wpłynęło na rynek nieruchomości na terenie naszej gminy.
Grzegorz Duda, radny miejski:
– Jaki jest harmonogram na ul. Zbożowej?
Paweł Kędracki, burmistrz Parczewa:
– Założenia harmonogramu są takie, że ma być zrealizowana inwestycja na kwotę 1 mln zł. To wykonawca otrzyma w postaci zapłaty, natomiast zakres robót zależy od wykonawcy.
Łukasz Gołąb, radny miejski:
– Tak naprawdę (na komisjach) skupiliśmy się na dwóch rzeczach. Na wydatkach oświatowych i na spadku naszych dochodów. Pandemia wirusa dotknęła nas wszystkich w każdym wymiarze, także nasz samorząd i to niestety widać w kwestiach dochodowych. Spadek dochodów PIT jest bardzo znaczący i - jak pan burmistrz powiedział - każdy procent różnicy to jest kilkaset tys. zł. Niestety widać to też w podatku od nieruchomości, który jest realizowany na poziomie 5 proc. mniej w stosunku do poprzednich lat.
Sytuację budżetu, która jest na koniec czerwca stabilna, uratowały nam trochę ponadplanowe dochody w udziałach w podatku CIT, oraz podatku od czynności cywilno-prawnych. Patrząc globalnie, na dzień 30 czerwca nie wygląda to źle, natomiast odnosząc się do tendencji, które z dzisiejszych danych przedstawionych przez panią skarbnik można wyciągnąć, to na koniec roku pojawi się problem, ponieważ jest wysoce prawdopodobne, że nie uda się zrealizować pozycji dochodowych w tym planie, który robiliśmy. Natomiast plan wydatkowy jest w tym momencie realizowany w 100 proc. i generalnie nie jest to zła rzecz. Ale czy zdołamy częściowo tę dziurę, która pojawia się, związaną z nieuzyskaniem planowanych dochodów, zniwelować poprzez ograniczenie pewnych wydatków? I tu głównym polem do dyskusji była oświata. O ile kwestie płacowe są poza wszelką dyskusją, o tyle realizacja kilku inwestycji budziła spore wątpliwości. M.in. chodziło o wydatki na stołówki, na ogrzewanie, na oświetlenie w czasie, kiedy uczniowie do szkół nie uczęszczali.
Paweł Kędracki, burmistrz Parczewa:
– Mówimy tu wszyscy o realizacji dochodów, w przeciwieństwie do sprzedaży majątku oraz egzekucji podatkowej, która zależy w dużym stopni od urzędników UM, udziały w PIT nie jest w żaden sposób zależny od gminy. I to trzeba jasno powiedzieć. Jeżeli ktoś powie, że gmina nie zrealizowała dochodów z tytułu PIT, to obiektywnie można powiedzieć, że tak, bo te środki nie wpłynęły do budżetu gminy.
Ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że mieszkańcy mieli taką świadomość, że wysokość tych udziałów nie jest w żaden sposób zależna od gminy. My stajemy przed sytuacją, z którą mamy sobie przede wszystkim poradzić. I możemy dyktować, w jaki sposób zniwelować straty z tego tytułu. Warto wspomnieć, że to nie zależy ani od państwa, ani ode mnie.
Mirosław Naumiuk, radny miejski
Realizacja budżetu
– Otrzymaliśmy uchwałę RIO, która wydała pozytywna opinię o wykonaniu budżetu gminy Parczew za I półrocze 2020 roku. W uzasadnieniu jest również klauzula, że opinia nie uwzględnia celowości wydatków oraz zaciągniętych zobowiązań, także z gospodarności realizacji budżetu w zakresie realizacji zadań własnych gminy