Podopieczni Zbigniewa Smolińskiego przegrali 0:3 po dwóch trafieniach rzadkiej urody Jakuba Zasiuka. - Co ma chłopak ułożoną nogę, to poezja. Huknął z 30 metrów z rzutu wolnego, a także z 25 metrów z woleja w okienko - mówi Andrzej Daszczyk, prezes Dębu. Kropkę nad "i" postawił Patryk Selewoniuk po asyście Pawła Oponowicza, czyli 35-letniego grającego trenera terespolan.
Przyjezdni od 55 minuty grali w osłabieniu, kiedy to drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Szymon Ziółkowski. - Z przebiegu gry to był wyrównany mecz, ale miejscowi strzelali nam gole. Mimo ambicji, nie byliśmy w stanie nic zrobić. Według naszej opinii należał się nam karny po faulu na Filipie Wieliczko, a później po zagraniu ręką - dodaje.
Granica Terespol - Dąb Dębowa Kłoda 3:0 (2:0)
Bramki: J. Zasiuk 22', 45+2', Selewoniuk 85'.
Granica: Karpiuk - Selewoniuk, Ł. Trochimiuk, Jakuszko, Tymon, Starostka, Sosidko, Zajko (72' Oponowicz), J. Zasiuk, Semeniuk (90' Szamuk), D. Zasiuk.
Dąb: K. Kanon - Rudnik, Ziółkowski, Wawryszczuk, A. Gajos, Daszczyk, Sz. Majewski (68' D. Gajos), Wieliczko, Tabeński, Stadnik (70' Dębowczykj), Kozłowski (63' D. Kanon).
Czerwona kartka: Ziółkowski 55', za dwie żółte kartki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.