Do trenerów, działaczy, byłych oraz aktywnych piłkarzy trafił ogrom nagród. Największe brawa zebrał Piotr Rojewski. 49-latek jest wiernym fanem Victorii Parczew. Kto chociaż raz był na meczu, musiał widzieć Piotrka. Sympatyczna postać naszego piłkarstwa otrzymała specjalne wyróżnienie. W jego ręce trafiła piękna pozycja, którą przygotował ks. Andrzej Biernat. Chwilę później pamiątkowy gadżet prosto z Polskiego Związku Piłki Nożnej wręczył mu prezes LZPN - Zbigniew Bartnik.
Co ciekawe, Piotrkowi była pisana Victoria od pierwszych chwil życia. Dlaczego? Jego mama miała na imię... Wiktoria. Tata Zdzisław był zawodnikiem Parczewianki Parczew. Mówili na niego "Żelazna Stopa". Legenda głosi, że piłka mogła go przejść. Przeciwnik już niekoniecznie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.