Pod lupę mundurowych trafiły m.in. punkty gier na terenie powiatu parczewskiego, radzyńskiego, łukowskiego, bialskiego oraz w samej Białej Podlaskiej i we Włodawie.
W rezultacie przeprowadzonych tam działań funkcjonariusze z Urzędu Celnego w Białej Podlaskiej zatrzymali 48 nielegalnych urządzeń. Automaty ustawione były na lokalnych stacjach paliw, w barach oraz w jednym z hoteli. Sześć urządzeń stróże prawa znaleźli też samochodzie dostawczym, zaparkowanym w pobliżu jednego z nielegalnych saloników gier. Oprócz „jednorękich bandytów" w aucie znajdowały się faktury, dokumenty i inne zapiski związane z prowadzoną działalnością hazardową oraz ok. 13 tys. zł w bilonie – głównie w pięciozłotówkach. Część z tych akcji kontrolnych odbyła się z udziałem policjantów z Międzyrzeca Podlaskiego, Parczewa i Łukowa.
Podejrzane o organizowanie nielegalnych gier hazardowych punkty w Lublinie, Łęcznej, Kraśniku, Puławach i Chełmie skontrolowali natomiast funkcjonariusze z lubelskiego urzędu celnego wraz z kolegami z referatu zwalczania przestępczości w Zamościu. W większości były to lokale gastronomiczne, ale zdarzały się też inne pomieszczenia, np. kontenery ustawione na terenie byłego lubelskiego dworca autobusowego. We wszystkich tych miejscach celnicy zatrzymali w sumie aż 44 automaty.
Działania przeciwko szarej strefie gier hazardowych prowadzili też funkcjonariusze z Urzędu Celnego w Zamościu. We wrześniu skonfiskowali oni 40 nielegalnych urządzeń. Celnicy odwiedzali z niezapowiedzianą wizytą m.in. bary, sklepy i samodzielne punkty zaaranżowane na mini salony gier, zlokalizowane w Zamościu, Frampolu, Hrubieszowie, Tomaszowie Lubelskim, Biłgoraju i Szczebrzeszynie. Podczas kontroli jednego z takich lokali w Janowie Lubelskim przedstawicielom zamojskiego cła towarzyszyli policjanci z miejscowej komendy.
We wszystkich przypadkach celnicy potwierdzili, że na urządzeniach możliwe było prowadzenie gier wbrew przepisom ustawy o grach hazardowych.
Pomimo sankcji karnych i prowadzonych przez celników kontroli, na czarnym rynku ciągle pojawiają się nowe urządzenia. Zdarza się, że funkcjonariusze kilkakrotnie zatrzymują automaty w tych samych kontrolowanych już wcześniej miejscach, a osoby urządzające nielegalne gry hazardowe uciekają się do różnych sposobów, by uniknąć odpowiedzialności za łamanie prawa. Zdalne wyłączanie automatów na widok celników czy ustawianie „jednorękich bandytów" w lokalach-widmach, w których poza urządzeniami nie ma nikogo z obsługi, to tylko niektóre z nich. Zyskowność tego procederu jest na tyle duża, że dla grup zajmujących się nielegalnym hazardem stało się opłacalne nawet krótkotrwałe instalowanie automatu i podjęcie ryzyka, że zostanie on skonfiskowany.
Zgodnie z obowiązującym prawem automaty mogą być ustawione wyłącznie w kasynach gry, na podstawie udzielonej koncesji. Ostatnie zezwolenia na urządzanie gier na automatach poza kasynami wygasły w województwie lubelskim w 2015 r.