Do zdarzenia doszło na przestrzeni ostatnich dni w Parczewie. Do jednej z mieszkanek Parczewa zadzwonił mężczyzna, który twierdził, że jest jej synem. Prosił kobietę o przekazanie ponad 30 tys złotych, ponieważ spowodował wypadek. Do słuchawki poprosił też innego mężczyznę. Ten z kolei przedstawił się jako funkcjonariusz policji i potwierdził wersje poprzednika. Obaj też przekonywali, że w zdarzeniu drogowym zostało ranne trzy osoby i taka suma pieniędzy pomogła by polubownie załatwić sprawę. Kobieta nie dała się jednak nabrać. W taki sam sposób, mężczyźni próbowali oszukać jeszcze dwie inne kobiety z Parczewa. Za każdym razem przedstawiali bardzo podobną historię. Na szczęście i pozostałe panie były bardzo czujne.
Policjanci z Parczewa wyjaśniają teraz wszystkie okoliczności tych zdarzeń.
Pamiętajmy, że opowieści i preteksty, jakie tworzą i wykorzystują złodzieje i oszuści bywają bardzo różne, a ich pomysłowość w tym zakresie nie zna granic. Jednak wspólnym elementem ich działania jest wytypowanie na przyszłe ofiary starszych i najczęściej mieszkających samotnie osób, zdobycie ich zaufania i odwrócenie uwagi. Bardzo często zaczyna się od zwykłego telefonu od rzekomego wnuczka, kuzyna, czy syna z prośbą o pilne pożyczenie pieniędzy. Zazwyczaj po ich odbiór przychodzi inna osoba. Oszuści każą też swoim ofiarom przelewać pieniądze za granicę. Coraz częściej członkowie grup przestępczych podają się za policjantów CBŚP bądź funkcjonariuszy zajmujących się rozpracowywaniem oszustów. Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom!
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. Niezwykle ważna jest także czujność pracowników banków czy urzędów pocztowych.
Przypominamy! Żeby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa musimy działać rozważnie i nie ulegać emocjom oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznanych nam osób, które pukają do naszych drzwi lub dzwoniąc podszywają się za bliskich.
Bądźmy także podejrzliwi, gdy ktoś zasłaniając się pośpiechem ponagla nas do szybkiego podjęcia ważnych finansowych decyzji.
Pamiętajmy także, że prawdziwi policjanci NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy.