Na początku stycznia do parczewskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o uszkodzeniu ulicznego sygnalizatora. Z informacji wynikało, że nieznany sprawca demoluje sygnalizator znajdujący się na skrzyżowaniu ulic Lubartowskiej i 11 Listopada w Parczewie. Na miejsce zostali wysłani policjanci, którzy w pościgu zatrzymali sprawcę uszkodzenia mienia. Okazał się nim 17-letni mieszkaniec gminy Parczew.
Jak się okazało, nie tylko ten wybryk chuligański młodzieniec ma na swoim koncie. W krótkim odstępie czasu w ciągu jednej nocy wpłynęły także zgłoszenia o uszkodzonych pojazdach zaparkowanych na jednym z osiedli. Sprawca w pojeździe marki Opel Zafira wybił przednią szybę i urwał lusterko. W zaparkowanym nieopodal mercedesie i citroenie także pourywał lusterka i kopniakami uszkodził karoserię.
Parczewscy kryminalni ustalili, że wszystkie te zdarzenia mogą być powiązane. Przypuszczenia mundurowych okazały się trafne. Podczas poszukiwań wandala policjanci dotarli do nagrań, na których widać mężczyznę demolującego pojazdy. Okazało się, że jest nim właśnie 17-latek zatrzymywany wcześniej do uszkodzenia sygnalizatora.
Mieszkaniec gminy Parczew trafił do policyjnego aresztu. Oprócz uszkodzenia sygnalizatora i dwóch pojazdów, ma na swoim sumieniu także uszkodzenie karoserii opla astry, do którego doszło w grudniu ubiegłego roku. W tym przypadku zgubił go ślad buta, który pozostawił na masce i na dachu samochodu.
Łączne straty pokrzywdzeni właściciele wycenili na kwotę ponad 8,5 tysiąca złotych.
Nastolatek usłyszał już zarzuty zniszczenia mienia i za popełnione przestępstwo będzie odpowiadał przed sądem. Kodeks karny za to przewinienie przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.