– Mój znajomy nie płaci czynszu w terminie. Ma wielkie zaległości, a chodzi po mieście i wyzywa ludzi od złodziei. To niesprawiedliwe, bo większość z nas płaci czynsz w terminie. Tak nie może być – z takim problemem zadzwoniła do nas jedna z Czytelniczek.
Sprawdziliśmy, czy rzeczywiście większość parczewian terminowo opłaca czynsz, a jeśli tego nie robią, to w jaki sposób można od nich wyegzekwować należne pieniądze.
– Generalnie mieszkańcy płacą czynsz bardzo solidnie. Jest pewna grupa dłużników, ale na tyle nieliczna, że nie stanowi dla nas problemu finansowego. Nie chciałbym jednak mówić o szczegółach ze względu na rozporządzenie RODO – mówi Mirosław Naumiuk, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Parczew, która ma w zasobach 1238 mieszkań (65 proc. mieszkańców ma spółdzielcze prawo własnościowe, a 35 proc. to własność odrębna).
Co można zrobić z osobami, które zalegają z płaceniem czynszu? – Możemy wysyłać przypomnienie o zaległości większej niż trzymiesięczna, bo jeżeli jest mniejsza, to nawet się tego nie stosuje. Wniosek o eksmisję to zbyt radykalny krok. W ostatnich latach nie borykaliśmy się z takimi problemami – podkreśla Naumiuk. Prezes dodaje, że w obecnej sytuacji, kiedy obowiązuje specustawa covidowa, przeprowadzenie jakiejkolwiek eksmisji przez komorników jest praktycznie niemożliwe.(...)
Więcej można przeczytać w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.