Pierwszy z dramatów rozegrał się w wieczór sylwestrowy w Zaniówce pod Parczewem na drodze wojewódzkiej nr 815.
20-letni kierowca audi zjechał na przeciwny pas ruchu i czołowo zderzył się z volkswagenem. Chłopak po kilku godzinach zmarł w szpitalu. Do szpitala trafił również 62-letni kierowca volkswagena i jego 65-letnia pasażerka.
Dzień wcześniej, czyli w środę, do śmiertelnego wypadku doszło w Nowym Orzechowie (gmina Sosnowica) na drodze wojewódzkiej numer 820. Ciężarówka potrąciła tam 36-letniego rowerzystę.
– 36-letni cyklista, mieszkaniec gminy Sosnowica, odniósł na tyle poważne obrażenia, że jego życia nie udało się uratować. 42-letni kierowca ciężarówki był trzeźwy – relacjonuje starszy aspirant Artur Łopacki z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
Okoliczności tragedii wyjaśnia prokuratura. – Apelujemy do kierowców o wyobraźnię na drodze i zdjęcie nogi z gazu. Lepiej dojechać kilka minut później, niż wcale – w taki sposób zachęca do ostrożnej jazdy młodszy aspirant Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.