Wiosną nową p.o. dyrektora szpitala w Parczewie została Elżbieta Korszla, która odeszła ze szpitala we Włodawie. Wraz z nią do Parczewa przyszła Barbara Kiełek, która została główną księgową.
Na niedawnej sesji Rady Powiatu Parczewskiego poruszana była kwestia odejścia Kiełek z poprzedniej pracy. Okazało się, że została z niej zwolniona dyscyplinarnie.
W styczniu Kiełek złożyła wypowiedzenie ze szpitala we Włodawie, zaś chwilę później z pracą pożegnała się dyrektor Elżbieta Korszla. O ile dyrektor odeszła za porozumieniem stron i szybko znalazła sobie dyrektorską posadę w szpitalu w Parczewie, o tyle główna księgowa miała pracować we Włodawie do końca kwietnia.
- P.o. dyrektora szpitala Artur Szczupakowski przeżył szok, gdy dowiedział się, że nie może dokonać żadnych płatności, gdyż dzień wcześniej główna księgowa wycofała z banku wszystkie uprawnienia administratora. Tym samym uniemożliwiła wykonywanie jakichkolwiek operacji na koncie bankowym szpitala. O tym działaniu nikogo nie poinformowała, choć zrobiła to w przeddzień spłaty rat układu ratalnego z ZUS. Opóźnienie płatności skutkowałoby zerwaniem tego układu, a tym samym ogromnymi stratami finansowymi dla szpitala, łącznie z postępowaniem egzekucyjnym - relacjonuje "Nowy Tydzień" (...)
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.